Inspekcja ujawniła, jak apteki pogrywają z klientami. Skandal to mało powiedziane

Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej we Wrocławiu przeprowadził w 2025 r. kontrole aptek na Dolnym Śląsku. W ponad połowie placówek wykryto nieprawidłowości.

Sebastian Barysz
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Inspekcja ujawniła, jak apteki pogrywają z klientami. Skandal to mało powiedziane

Wykryte nieprawidłowości dotyczyły głównie braku cen, braku cen jednostkowych oraz nieprawidłowych oznaczeń promocyjnych. A to oznacza jedno: konieczne jest dalsze monitorowanie rynku.

Dalsza część tekstu pod wideo

W ramach kontroli sprawdzono łącznie 113 aptek w województwie dolnośląskim: zarówno placówki indywidualne, jak i sieciowe. Z tej liczby 76 stanowiły apteki indywidualne, a 37 to sieciówki. Celem działań było zweryfikowanie, czy przedsiębiorcy prawidłowo przekazują informacje o cenach towarów niebędących produktami leczniczymi.

Problem z cenami jest wyraźny

Nieprawidłowości stwierdzono w 57 aptekach. W tej grupie 43 to apteki indywidualne, a 14 to podmioty sieciowe. Problemy dotyczyły przede wszystkim braku cen lub cen jednostkowych, a także błędnego oznaczania poszczególnych towarów oraz niepełnych informacji o obniżkach.​ W związku z ujawnionymi naruszeniami wszczęto 39 postępowań administracyjnych, które zakończyły się nałożeniem kar finansowych o łącznej wartości 128 960 zł.

Skala nieprawidłowości była widoczna także na poziomie pojedynczych partii towarów. Łącznie skontrolowano 11 474 partie, z czego zakwestionowano aż 3 419.

Najczęściej kontrolerzy odnotowywali brak jakiejkolwiek ceny – dotyczyło to 1 269 partii towarów. Kolejne 1 038 partii miało nieprawidłowe oznaczenia cenowe, a 1 023 partie w ogóle nie były opatrzone ceną jednostkową. W 138 przypadkach stwierdzono błędnie wyliczoną cenę jednostkową, co dodatkowo utrudniało konsumentom porównanie ofert.​