Problemy na rynku pracy. Zapaść, jakiej dawno nie było

W Polsce coraz trudniej znaleźć wymarzoną pracę. Badania rynku pracy dowodzi, że mamy coraz mniej okazji do znalezienia pracy marzeń.

Karol Kołtowski
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Problemy na rynku pracy. Zapaść, jakiej dawno nie było

Na rynku pracy nie jest kolorowo. Jak podaje redakcja serwisu pulsHR.pl, bazując na danych systemu rekrutacyjnego Element dla Grant Thorntona zebranych z 50 największych serwisów rekrutacyjnych w Polsce, w listopadzie 2025 r. opublikowano o 9 proc. mniej ogłoszeń niż rok temu. Im mniej ogłoszeń, tym trudniej zmienić pracę, wybierając przy tym tę profesję, która naprawdę nas interesuje.

Dalsza część tekstu pod wideo

W listopadzie 2025 r. na wspomnianych serwisach opublikowano 209 tys. nowych ogłoszeń o pracę. Przed rokiem w tym samym okresie pojawiło się 231 tys. ofert. Listopad był szóstym miesiącem z rzędu, gdy notowano spadek liczby publikowanych ogłoszeń.

Odnotowano też spadek miesiąc po miesiącu – jeszcze w październiku można było znaleźć 44 tys. ofert pracy.

„Na początku 2025 roku liczba ofert pracy utrzymywała się na relatywnie stabilnym poziomie, bez większych różnic w porównaniu do średniej z ostatnich kilku lat. Od czerwca widzimy jednak zmianę trendu. Liczba ofert pracy znacznie różni się od wyników zanotowanych w poprzednich latach, co sprawia, że ścieżka z 2025 roku od sześciu miesięcy znajduje się tylko ponad jedną ścieżką. Aktualnie tegoroczna ścieżka biegnie torem poniżej wszystkich ścieżek z poprzednich lat, z wyjątkiem ścieżki z 2020 roku, czyli okresu pandemii i głębokiej depresji na rynku pracy” – autorzy badania.

Cytowana przez redakcję PulsHR Monika Łosiewicz, senior menedżer ds. potencjału ludzkiego w Grant Thorntona, wskazuje, że spadki liczby publikowanych ofert mogą niepokoić również dlatego, że już w roku ubiegłym liczba ofert wypadało blado na tle poprzednich lat.

- Pocieszający jest jednak sygnał, że najprawdopodobniej osiągnęliśmy już najniższy punkt i niżej nie spadniemy. Taką przynajmniej można mieć nadzieję – komentuje Łosiewicz.

Spośród dziesięciu badanych miast, najgorzej pod względem spadku liczby publikowanych ofert wypadły: Bydgoszcz, Lublin i Katowice. Najlepiej spisały się z kolei Warszawa, Kraków i Wrocław.

Branże, w których publikowano najwięcej ofert pracy, to m.in. zawody medyczne (46 proc. więcej ogłoszeń niż rok temu) i prawnicy (28 proc. więcej niż przed rokiem). Największe spadki odnotowano wśród pracowników fizycznych (29 proc.), marketerów (17 proc.) i w HR (14 proc.).