KSeF coraz bliżej, a obawy rosną. To koniec fikcyjnego samozatrudnienia?
Do wdrożenia Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zostało coraz mniej czasu, za to wątpliwości jest coraz więcej.
Rok 2026 upłynie pod znakiem wdrożenia KSeF. Krótkie przypomnienie, co zmieni się w nadchodzących miesiącach. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkiem korzystania z KSeF zostaną objęte podmioty, których obroty przekroczyły 200 mln zł w 2024 r.
Pozostałe podmioty zostaną objęte tym obowiązkiem od 1 kwietnia 2026 r. Przewidziano wyjątki: mali przedsiębiorcy, czyli ci, których łączna wartość sprzedaży na fakturach nie przekracza 10 000 zł, mogą wystawiać faktury poza KSeF do końca 2026 r. Od 1 stycznia 2027 r. skończy się taryfa ulga.
KSeF wytropi fikcjne samozatrudnienie?
“Dziennik Gazeta Prawna” zauważa, że po wprowadzeniu KSeF państwo będzie skuteczniej analizować umowy B2B, co pomoże w walce z fikcyjnym samozatrudnieniem. Sam KSeF tego nie zagwarantuje, ale w połączeniu z danymi z ZUS oraz nowymi uprawnieniami PIP zrodzi się cały system.
Cytowana przez “DGP” Joanna Stolarek – doradca podatkowy z kancelarii Raczkowski – przekonuje, że “administracja zyska pełny, spójny obraz tego, kto, komu i jak często wystawia faktury, na jakie kwoty i w jakiej strukturze”. I ten system będzie zdolny do automatycznego wykrywania schematów typowych dla fikcyjnych umów B2B.
Czego obawiają się przedsiębiorcy?
Obowiązki wynikające z KSeF to w praktyce gigantyczna rewolucja w systemie podatkowym, ale duże zmiany rodzą duże obawy. Jak zauważa portal pit.pl, przedsiębiorcy boją się chaosu organizacyjnego, niektórzy dostrzegają zagrożenie dla ich prywatności, obawy dotyczą również potencjlanego ryzyka utraty tajemnicy handlowej.
