Toksyczny makowiec? Sprawdzili, co kryje się w składnikach
Co tak naprawdę dodajemy do makowca? Fundacja Pro-Test sprawdziła 12 różnych maków pod kątem obecności glifosatu.
Święta tuż za rogiem. Na większości polskich stołów nie zabraknie makowca. Pojawia się pytanie: czy składniki potrzebne do przygotowania tego ciasta są bezpieczne? Odpowiedź brzmi: to zależy, jakie.
Zakład Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego w Skierniewicach wykonał badania na zlecenie Fundacji Pro-Test. Sprawdzono 12 maków (mielonych i ziarnistych) oraz 5 skórek pomarańczowych różnych marek, kupionych w dużych sieciach. Szukano głównie glifosatu w maku oraz pestycydów w skórkach.
Mak wypadł dobrze
Badania wykazały, że mak dostępny w polskich sklepach jest bezpieczny – w 11 z 12 próbek nie znaleziono glifosatu, a w jednej (Bakalland Mak niebieski) owszem, wykazano jego obecność, ale była niska i znacznie poniżej dopuszczalnej normy.
Gorzej ze skórkami
Znacznie gorzej wypadły skórki pomarańczowe – w 4 z 5 próbek wykryto pestycydy. Najwięcej w produktach Helio (7 substancji), Bakalland (6) i Belbake z Lidla (5). Skórka Kotanyi zawierała 2 pestycydy, a jedynie Natürlich Gold Pack była całkowicie czysta. Nie ma jednak oficjalnych norm pestycydów dla takich produktów, więc najlepiej wybierać te z jak najmniejszą liczbą chemicznych pozostałości.
W skórce pomarańczowej Kotanyi wykryto dwa pestycydy, w tym imazalil – fungicyd stosowany do zabezpieczania owoców, który w dużych dawkach może powodować nowotwory i zaburzenia hormonalne.
Najbardziej niepokojący był jednak chloropiryfos, znaleziony w skórkach Helio. To pestycyd z grupy organofosforanów, działający na układ nerwowy owadów, ale również ludzi. Badania wskazują, że narażenie na niego może wiązać się z zaburzeniami rozwoju neurologicznego u dzieci. Z tego powodu UE zakazała jego stosowania.