Jak pozbyć się rybików cukrowych? Profesor odpowiada
Rybiki cukrowe to jedne z najstarszych zwierząt na Ziemi. Są nawet starsze niż dinozaury. Nie dziwi więc, że trudno pozbyć się ich z domu. Są na to pewne sposoby.
W rozmowie z redakcją serwisu naukawpolsce.pl prof. Stanisław Ignatowicz, entomolog z SGGW wypowiedział się na temat rybików cukrowych. Ich budowa ciała świadczy o tym, że są to naprawdę stare i prymitywne owady.
Rybiki, zwane też srebrzykami, dobrze czują się w miejscach ciemnych, wilgotnych i ciepłych. Dobrze czują się tam, gdzie „ciasno, cicho i mokro” – w gniazdach gryzoni czy pod korą drzew.
- Gdy mamy łazienkę – jedną płaszczyzną jest posadzka, drugą dywanik. To idealne spa dla rybików. I tak było od zawsze – takie środowisko pozwoliło im przetrwać wszystkie możliwe kataklizmy – wskazał Ignatowicz.
Rybiki cukrowe robią wiele, by nie zginąć
Choć rybiki nie są dla ludzi zagrożeniem, pozostają niechcianymi gośćmi w naszych domach. Mogą uszkadzać przedmioty papierowe, takie jak książki czy tapety, oraz zanieczyszczać żywność. Fakt, że owady te żyją bardzo długo, bo potrafią żyć 3, 4 czy nawet 8 lat w zależności od gatunku, nie ułatwia pozbywania się ich z domu.
W ciągu całego życia rybiki cukrowe składają kilkadziesiąt jaj, a młode osiągają dorosłość w ciągu 4-5 miesięcy, choć już od początku są samodzielne. Prędkość ich poruszania i umiejętność dynamicznej zmiany kierunku ruchu pozwala unikać im przeciwnika.
Jak pozbyć się rybików cukrowych z domu?
Profesor Ignatowicz w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce zasugerował dwa sposoby eliminacji rybików. Jeden, naturalny – wkładanie liści miłorzębu między kartki książek. Drugi sposób jest mniej ekologiczny, ale za to skuteczniejszy. Tu zasugerowano stosowanie preparatów żelowych, które aplikuje się punktowo.
Należy pamiętać, że ze względu na duży potencjał rozrodczy, szybkie osiąganie samodzielności i długość życia, walka z rybikami może wymagać podejścia wieloetapowego. Jednorazowa aplikacja danej substancji może być niewystarczająca.
