Rośnie polska góra złota. NBP znowu na zakupach

Narodowy Bank Polski nie wstrzymuje się z zakupem złota. Instytucja w listopadzie dorzuciła do swoich zasobów około 12,4 ton cennego kruszcu. Chwali się, że w tym zakresie posiada już większe rezerwy niż Europejski Bank Centralny.

Maciej Sikorski (Sikor)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rośnie polska góra złota. NBP znowu na zakupach

Pod rządami prezesa Adama Glapińskiego bank centralny bardzo intensywnie zwiększa swoje zasoby złota. W 2016 roku zapasy cennego kruszcu wynosiły około 102 ton. Obecnie jest to ponad 543 ton. Warto dodać, że w 1996 roku było to 14 ton.

Dalsza część tekstu pod wideo

NBP nie zaciąga hamulca - wciąż kupuje złoto

Z danych przekazanych przez rodzimy bank centralny wynika, że zasoby złota, którymi dysponuje instytucja, wyniosły w listopadzie 17,469 mln uncji. W porównaniu do października oznacza to wzrost o 400 tys. uncji. Zmiana wyrażona w tonach wygląda następująco: w październiku złota było 530,9 ton, w listopadzie przeszło 543,3 ton. Przybyło prawie 12,4 tony.

Niektórych te zakupy mogą dziwić. Kilka lat temu NBP zdecydował, że udział złota w jego rezerwach wzrośnie do 20 proc. i plan ten był aktywnie realizowany. Próg udało się przekroczyć kilka miesięcy temu, zakupy ustały. Przynajmniej na jakiś czas. We wrześniu poinformowano jednak, że złoto stanowić ma 30 proc. oficjalnych aktywów rezerwowych. A to oznacza dalsze zakupy. Ich skala i tempo mają być uzależnione od rynkowych uwarunkowań.

Zasoby złota zakupionego przez NBP mają wartość ponad 266 mld zł

Ile warte jest złoto, którym dysponuje obecnie NBP? Wartość wspomnianych 543 ton to około 73 mld dolarów. Albo ponad 266 mld zł, jeśli ktoś woli operować rodzimą walutą. W Polsce przechowywana jest mniejsza część tych zasobów. Większość zdeponowano w skarbcach w Londynie oraz Nowym Jorku. Środki te mają wzmacniać wiarygodność ekonomiczną Polski i stabilizować naszą gospodarkę.