NBP z gigantyczną stratą. Nie będzie wpłat do Skarbu Państwa
NBP kolejny rok z rzędu zakończy na minusie. I będzie to minus potężny – strata za ten rok szacowana jest na około 30 mld zł. Oznacza to, że środki z banku centralnego nie zasilą państwowej kasy. Wydaje się też mało prawdopodobne, by przyszły rok okazał się pod tym względem lepszy.
Sprawie wyników NBP przyjrzała się bliżej redakcja Business Insider Polska, która poznała szczegóły planu finansowego tej instytucji na przyszły rok. Zawiera on m.in. szacunki dot. tegorocznego wyniku. A konkretnie straty sięgającej 30 mld zł, ale ostateczna suma będzie znana dopiero z zakończeniem grudnia.
Wielka strata w 2025 roku. Kolejny też będzie na minusie
Nieco lepiej ma być w przyszłym roku – strata ma wynieść "tylko" 1,6 mld zł. Problem polega jednak na tym, że to szacunki. Warto dodać, że przed rokiem prognozowano, iż tegoroczna strata wyniesie około 4,5 mld zł. Rzeczywistość okazała się mniej łaskawa dla NBP.
Prezentowane liczby nie mają znaczenia wyłącznie na papierze. Wedle przepisów zdecydowana większość zysku NBP (95 proc.) trafia do budżetu państwa. I przez jakiś czas było to solidne wsparcie dla publicznej kasy: w czasie rządów PiS bank centralny sterowany przez Adama Glapińskiego przelał do budżetu 35 mld zł. W ostatnich latach szczęście mniej sprzyja jednak prezesowi i jego ludziom. To samo można jednak napisać o ministrze finansów Andrzeju Domańskim, którego resort zapewne chętnie przyjąłby kilka mld zł wsparcia z NBP.
NBP woli skupić naszą uwagę na zakupach złota
Warto pamiętać o powyższych liczbach, gdy pojawią się np. kolejne doniesienia o zakupach złota dokonanych przez bank centralny i pieniądzach, jakie instytucja "zarobiła" na tym kruszcu. To zarobek wirtualny, ponieważ NBP ciągle zwiększa zasoby złota i go nie sprzedaje.
Tymczasem warto przypomnieć, że na szczytach NBP trwa obecnie spór o władzę. Więcej na ten temat przeczytacie w tym tekście.
