Rząd znowu pokazuje, gdzie nas ma. Giganci zapłacą mniej, niż my

Najwięksi odbiorcy prądu mają zapłacić niższą opłatę jakościową, co ma zwiększyć ich zużycie energii i ułatwić zagospodarowanie nadwyżek z OZE.

Arkadiusz Stando
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rząd znowu pokazuje, gdzie nas ma. Giganci zapłacą mniej, niż my

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało nowelizację rozporządzenia taryfowego, zmieniającą zasady naliczania opłaty jakościowej – składnika rachunku finansującego utrzymanie stabilnych parametrów pracy systemu. Preferencyjne stawki mają objąć wybranych, największych odbiorców energii, a część kosztów zostanie przeniesiona na pozostałych użytkowników sieci. Klasizm w najpiękniejszej jego formie.

Dalsza część tekstu pod wideo

"Odbiorca specjalny" ze specjalnym przywilejem

Nowa kategoria obejmie odbiorców przyłączonych do sieci o napięciu co najmniej 110 kV, zużywających rocznie minimum 200 GWh przy wykorzystaniu ponad połowy mocy umownej, dla których energia stanowi co najmniej 15 proc. wartości produkcji. Chodzi m.in. o duże zakłady przemysłowe, centra logistyczne, obiekty handlowe czy szpitale.

Zmiany mają ograniczyć koszty bilansowania systemu i redysponowania OZE, a także zahamować spadek zużycia energii przez odbiorców wysokiego napięcia i docelowo zwiększyć ich zapotrzebowanie. Projekt obejmuje zarówno obecnych, jak i przyszłych odbiorców, tworząc zachęty do przyłączania się do sieci o wyższym napięciu i lepszego wykorzystania istniejącej infrastruktury.

Wyższa opłata jakościowa dotknie pozostałych odbiorców, którzy nie spełnią kryteriów "odbiorcy specjalnego". Stawka dla nich ma wzrosnąć średnio o ok. 9,7 proc., co przełoży się na wzrost płatności o ok. 1,04 proc. dla odbiorców spoza grup G i o ok. 0,7 proc. dla gospodarstw domowych. Nowe przepisy mają wejść w życie dzień po ogłoszeniu rozporządzenia.