Polska daleko za Rumunią. Eurostat pokazuje twarde dane
Najnowsze dane Eurostatu mogą okazać się dla wielu ludzi sporym zaskoczeniem. Wynika z nich, że o ubóstwo łatwiej w stolicy Polski, niż w stolicy Rumunii.
Są kwestie, w których Polska powinna naśladować Rumunię. Zresztą nie tylko Polska, bo i inne kraje członkowskie również. Jak zauważa Business Insider Polska, w najnowszych danych Eurostatu to właśnie Rumunia plasuje się na czele rankingu.
Kto najbardziej zagrożony ubóstwem?
Mowa jest o obszarach, w których mieszkańcy są najmniej narażeni na ubóstwo, ale zacznijmy od początku. Odsetek mieszkańców Unii Europejskiej zagrożonych ubóstwem w 2024 r. pozostał bez zmian w porównaniu z rokiem poprzednim i wyniósł 16,2 proc. (72,1 mln osób).
Różnice między poszczególnymi regionami UE są bardzo wyraźne, a w niektórych w częściach Europy wskaźnik ubóstwa przekracza jedną trzecią populacji.
Najwyższy odsetek osób żyjących w ubóstwie odnotowano w najbardziej odległych regionach UE. Zdecydowanie najtrudniejsza sytuacja panuje we francuskiej Gujanie, gdzie ubóstwem zagrożonych jest aż 53,3 proc. mieszkańców. Tuż za nią uplasowała się hiszpańska enklawa Ciudad de Melilla z wynikiem 41,4 proc. oraz włoska Kalabria, w której wskaźnik ten sięgnął 37,2 proc.
A kto najmniej?
Najlepsze wyniki osiągnął rumuński region Bucureşti-Ilfov, gdzie tylko 3,7 proc. mieszkańców spełniało kryteria zagrożenia ubóstwem. Nieco gorsze rezultaty odnotowano w belgijskim regionie Provincie Oost-Vlaanderen (5,4 proc.) oraz we włoskiej prowincji autonomicznej Bolzano/Bozen (5,9 proc.).
A jak wypada Polska? Najlepszy wynik należy do obszaru Warszawy (8 proc.) oraz obszaru Śląska (7,6 proc.). Jednak nie wszędzie jak tak dobrze. Widać wyraźnie problem w północno-wschodniej części naszego kraju. Warmińsko-mazurskie osiąga wynik 21,8 proc. ludzi zagrożonych ubóstwem, a Podlaskie – 25,5 proc.