Skarbówka dotrze wszędzie. Ruszają kontrole na bazarach

Ruszają kontrole Krajowej Administracji Skarbowej na bazarach. Skarbówka ma ku temu wyraźny powód: jest nim alkohol.

Sebastian Barysz
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Skarbówka dotrze wszędzie. Ruszają kontrole na bazarach

Skarbówka rusza na bazary, ale raczej nie po to, by kupić karpia (swoją drogą znamy już ceny karpia w 2025). Krajowa Administracja Skarbowa będzie sprawdzać, jaki alkohol jest sprzedawany – informuje “AgroNews”.

Dalsza część tekstu pod wideo

Alkohol z nielegalnego źródła

Na bazarach można natknąć się na różnego rodzaju okazje, które okazjami nie są. Korzystna cena to nie wszystko, bo za zasadę “im taniej, tym lepiej” można przypłacić zdrowiem. Alkohol z nielegalnego źródła może prowadzić do zatrucia, uszkodzeń narządów, a znane są nawet przypadki śmierci.

Skarbówka podkreśla, że taki alkohol może być wytwarzany z technicznego i skażonego spirytusu etylowego, którego pod żadnym pozorem nie można spożywać. Proces wytwarzania trujących trunków wygląda często tak: spirytus jest rozcieńczany, po czym dodawane są barwniki. Można się natknąć również na brak oznaczeń akcyzy, czy podrobione naklejki.

Dane KAS pokazują dużą skalę nielegalnego obrotu alkoholem. W 2023 roku odnotowano 484 ujawnienia i zatrzymano 18,8 tys. litrów alkoholu, w 2024 roku – 296 ujawnień i 32,9 tys. litrów, a od stycznia do września 2025 roku – 193 ujawnienia i 8,8 tys. litrów.

Kary są przepotężne

Skarbówka stawia sprawę jasno. Brak oficjalnych znaków akcyzy jest przestępstwem skarbowym, za które grozi do 720 stawek dziennych grzywny albo do 5 lat więzienia. Albo jedno i drugie.

Za nielegalny obrót alkoholem odpowiada nie tylko sprzedawca, ale też osoba, która go kupuje, przewozi, przechowuje lub pomaga w ukryciu czy sprzedaży. Takie działania stanowią paserstwo akcyzowe, zagrożone karą do 5 lat więzienia. Odpowiedzialność ponoszą także firmy. Lokal lub sklep serwujący alkohol z nielegalnego źródła może stracić towar i zezwolenie na sprzedaż.