Donald Tusk ogłosił: to koniec CPK. Powiedział, co dalej
Port Polska – taką nazwę ma nosić inwestycja, która do tej pory funkcjonowała jako Centralny Port Komunikacyjny (CPK). Ogłosił to dzisiaj premier Donald Tusk, który jednocześnie zadeklarował, że budowa hubu komunikacyjnego wystartuje za kilka miesięcy.
Nazwa CPK zdążyła już wrosnąć w świadomość Polaków, przez ostatnie lata pojawiała się w różnych kontekstach: szalonej megalomanii albo wielkiej szansy cywilizacyjnej. Wygląda jednak na to, że teraz ma trafić na śmietnik historii. Dlaczego?
Nazwę CPK zhańbiono. Dlatego trzeba ją zmienić na Port Polska
Premier Donald Tusk decyzję o zmianie nazwy tłumaczy… zhańbieniem nazwy CPK przez swoich poprzedników, czyli rządy Zjednoczonej Prawicy. Czy nowe opakowanie oznacza także nową jakość? Przekonamy się. Póki co złośliwi mogą stwierdzić, że wprowadzając nazwę Port Polska obecna ekipa rządząca chce po prostu wygumkować z projektu swoich poprzedników i przypisać wyłącznie sobie ewentualne zasługi.
Podczas swojego wystąpienia Donald Tusk poinformował również, że Port Polska będzie jednym z największych lotnisk w tej części Europy. Centrum transportowe powinno zapewnić stałą pracę od 30 tys. do 40 tys. osób, gdy będzie już w pełni funkcjonalne.
Tylko w grudniu złożono lub jest składane 19 wniosków o wydanie pozwoleń na budowę nowego hubu. Dotyczy to m.in. dworców kolejowego i autobusowego, a także fundamentów pod terminal. Z informacji udzielonych przez Donalda Tuska wynika, że dokończono już program dobrowolnych nabyć na obszarze lotniska.
Słynna działka w Zabłotni wraz do KOWR
Niektórzy zastanawiają się pewnie, o jakiej hańbie mówił premier. Prawdopodobnie mowa o działce w miejscowości Zabłotnia, którą w 2023 roku sprzedał KOWR. Przedstawiciele tej instytucji podpisali dzisiaj akt notarialny ws. odkupu działki od jej właściciela Piotra Wielgomasa po cenie nabycia.
