Świętokrzyskie szpitale wstrzymują zabiegi. Czekają na zaległe 70 mln zł
Szpitale świętokrzyskie w kryzysie. Zaległości finansowe sięgają już 70 mln zł, a Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach wstrzymuje planowe zabiegi do końca roku.
Kolejny dowód na to, że coś bardzo niepokojącego dzieje się w służbie zdrowia. Kryzys w województwie świętokrzyskim stał się faktem. Wstrzymanie planowych zabiegów do końca 2025 r. przez Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach dotyczy 11 z 75 oddziałów. Ucierpi na tym ok. 300 pacjentów. Powód? Placówka oczekuje na 23 mln zł refundacji od NFZ.
Szpitale czekają na środki
Dyrektor szpitala Marcin Martyniak podkreśla, że podjęto próby utrzymania płynności finansowej, a sama decyzja o wstrzymaniu zabiegów była poprzedzona analizą finansową. W ocenie dyrektora problem ma charakter systemowy i nie ani z decyzji władz szpitala, ani z decyzji samorządu. Szpital wznowi przyjęcia dopiero po otrzymaniu środków w ramach nowelizacji ustawy o Funduszu Medycznym (dodatkowe 3,6 mld dla NFZ).
Problemów jest więcej. Otóż Świętokrzyskie Centrum Onkologii ma nadwykonania warte 47 mln zł, w tym 27 mln z tytułu nieopłaconych leków do chemioterapii, ale nadal przyjmuje pacjentów. Placówka zapłaciła już ponad 1 mln zł odsetek za opóźnienia w płatnościach.
Ograniczenia zabiegów
Kolejny placówka z problemami to Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze. Szpital potrzebuje dodatkowych 20 mln zł. Tych pieniędzy nie ma, co w konsekwencji wymusiło ograniczenie zabiegów endoprotezoplastyki.
Podobnie Świętokrzyskie Centrum Psychiatrii w Morawicy oraz Świętokrzyskie Centrum Rehabilitacji w Czarnieckiej Górze. Obie placówki mają nadwykonania przekraczające kolejno 800 tys. zł i 1 mln zł