Z polskiego rynku znika wielki bank. Co czeka klientów?
Wielkimi krokami zbliża się duża zmiana na rodzimym rynku bankowym. Grupa Erste jest coraz bliżej przejęcia Santander Bank Polska. Odpowiednie zgody w tym zakresie wydała Komisja Nadzoru Finansowego.
Wiele wskazuje na to, że w nadchodzącym roku logo Santandera zacznie znikać z polskich ulic, a klienci tej instytucji finansowej z usług bankowości będą korzystać pod austriackim parasolem.
Santander sprzedaje polski biznes za miliardy euro
Wiosną 2025 roku okazało się, że w transakcji o wartości około 7 mld euro austriacka grupa Erste zakupi 49 proc. udziałów Santander Bank Polska oraz 50 proc. Santander Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych. Sprzedającym jest hiszpański Banco Santander. Ten ostatni chce pozyskać środki, które pozwolą mu umacniać swoją pozycję na kluczowych rynkach europejskich oraz w obu Amerykach.
Do przeprowadzenia takiej transakcji nie wystarczy jednak dobra wola obu stron – wymagane są też zgody regulatorów. W przypadku Polski mowa o KNF. Wczoraj okazało się, że instytucja daje zielone światło dla przejęcia. Komisja zgodziła się też na pośrednie lub bezpośrednie nabycie przez Erste podmiotów ubezpieczeniowych czy inwestycyjnych powiązanych z Santanderem.
Nadciąga wielki rebranding. Uwaga na oszustów
Zmiana ma spore znaczenie dla naszego rynku, ponieważ mowa o jednym z największych banków w rodzimym sektorze. To także spółka wchodząca w skład indeksu WIG20. Ale transakcja będzie miała jeszcze większe znaczenie dla Erste, ponieważ jego baza klientów może się powiększyć o około jedną trzecią. Dla działającego w Europie Środkowej podmiotu będzie to naprawdę duży sok.
W nadchodzącym roku zapewne ruszy rebranding oddziałów, klienci powinni się też spodziewać zmian np. w zakresie bankowości internetowej. Procesy te zapewne nie będą dużym obciążeniem dla klientów. Ci ostatni powinni jednak mieć się na baczności, ponieważ sytuację zapewne spróbują wykorzystać oszuści.