Polacy uwielbiają spędzać wakacje w tym kraju. Niebawem polecą tam bez przesiadek
Polskie Linie Lotnicze LOT rozwijają siatkę połączeń dalekodystansowych. Od 26 października 2026 roku narodowy przewoźnik zaoferuje bezpośrednie loty do Bangkoku, stolicy Tajlandii. Trasa będzie całoroczna, co z pewnością ucieszy wielu polskich turystów.
Obecnie nie ma bezpośrednich (regularnych) lotów z Polski do Bangkoku. Połączenia na tej trasie wymagają przesiadki np. w Dubaju czy Stambule. Bilety na przyszłoroczne loty z Warszawy są dostępne online oraz w stacjonarnych punktach.
Loty realizowane pięć razy w tygodniu
Z komunikatu rodzimego przewoźnika wynika, że loty z Warszawy do Bangkoku będą realizowane pięć razy w tygodniu: w poniedziałki, środy, czwartki, soboty i niedziele, startując z warszawskiego lotniska o godz. 14:25. Z kolei w drogę powrotną podróżni udadzą się w poniedziałki, wtorki, czwartki, piątki i niedziele o godz. 8:45. W okresie zimowym rejsy z Polski do Tajlandii potrwają 10 godzin i 20 minut, a na trasie powrotnej niemal 12 godzin.
PLL LOT wyjaśnił, że stale monitoruje rynek i zwraca uwagę na trendy. A jednym z nich są podróże Polaków do Azji. Dotyczy to zarówno turystyki wypoczynkowej, jak i tej biznesowej. Jednocześnie firma chce rozbudowywać ofertę o rejsy dalekiego zasięgu. Niedawno spółka ogłosiła, że będzie wozić pasażerów bezpośrednio do San Francisco.
Za kilka lat loty dalekodystansowe będzie realizować Port Polska
W najbliższych latach połączenia będą realizowane z i do Warszawy, ale docelowo przeniosą się pewnie na nowe lotnisko: Port Polska. Nie jest to kolejny gigaprojekt na naszej ziemi, wcześniej projekt funkcjonował pod nazwą Centralny Port Komunikacyjny. Niedawno premier Donald Tusk przekonywał, że poprzednią nazwę zhańbiono i potrzebna była nowa. Miejmy nadzieję, że te przeróbki nie wpłyną na harmonogram prac. Budowa hubu komunikacyjnego powinna ruszyć za kilka miesięcy.
