Wielka zmiana na polskim lotnisku. Koniec z limitem

Prezes lotniska, Łukasz Strutyński, poinformował, że decyzja o zniesieniu dotychczasowego limitu 100 mililitrów możliwa była dzięki uruchomieniu dziesięciu nowej generacji urządzeń działających przy bramkach kontroli. Technologia tomografii komputerowej pozwala na uzyskanie dokładnych obrazów 3D bagażu, co ułatwia wykrywanie materiałów niebezpiecznych bez konieczności dodatkowych ograniczeń dla podróżnych.

Jak podkreślił szef lotniska, wdrożenie nowych skanerów ma przynieść istotne korzyści pasażerom. "Już od jutra pasażerowie korzystający z krakowskiego lotniska nie będą musieli martwić się o dotychczasowe ograniczenia w przewozie płynów w bagażu kabinowym" – zapowiedział Strutyński. Władze portu szacują, że nowy system skróci czas kontroli jednej osoby nawet o około 30 procent.

Europejska zmiana zasad

Zniesienie restrykcji jest wynikiem decyzji Komisji Europejskiej z 9 lipca br., która dopuściła takie rozwiązanie na lotniskach wyposażonych w skanery C3. Urządzenia te działają w 21 krajach członkowskich i obecnie w całej UE działa około 700 takich systemów. Ich technologia znacząco zwiększa dokładność kontroli, co umożliwia odejście od limitu 100 ml obowiązującego od kilkunastu lat.

Krótsze kolejki i większa wygoda

Lotnisko zapewnia, że zastosowanie nowoczesnych urządzeń wpłynie nie tylko na bezpieczeństwo, ale również na komfort podróżnych. Według szacunków portu czas oczekiwania na przejście kontroli – nawet przy rekordowej frekwencji – nie powinien przekraczać dziesięciu minut.

Nowe zasady oznaczają także, że pasażerowie nie będą musieli wyjmować sprzętu elektronicznego ani butelek z płynami podczas kontroli. Do bagażu kabinowego będzie można spakować butelki i opakowania o pojemności nawet do dwóch litrów, w tym wodę, kosmetyki czy perfumy. Wyjątkowo w sytuacjach awaryjnych mogą być uruchamiane trzy stanowiska kontroli wyposażone w starsze urządzenia, gdzie wciąż będzie obowiązywał poprzedni limit.

Krakowskie lotnisko w liczbach