Idą wielkie zmiany ku lepszemu. Wrocławskie lotnisko zostanie zamknięte na 40 dni
W samym tylko lipcu wrocławskie lotnisko obsłużyło 614 804 pasażerów i wszystko wskazuje na to, że kolejne lata będą jeszcze bardziej owocne. Problem w tym, że jest ono w stanie obsłużyć do 4 milionów pasażerów rocznie.
Dlatego też zostanie ono zamknięte na 40 dni. A wszystko to w związku z jego znaczną rozbudową. W trakcie zawieszenia jego działalności ma powstać nowa płyta postojowa dla kolejnych 12 samolotów czekających na start. Dodatkowo ma pojawić się dodatkowy zjazd z pasa startowego, dzięki któremu operacje lotnicze znacznie przyśpieszą. Wszystko po to, aby móc obsługiwać znacznie więcej połączeń w krótszym czasie. Mowa tu o nawet 8 milionach pasażerów rocznie. Cała ta inwestycja ma pochłonąć 376 milionów złotych.
Zamknięcie lotniska we Wrocławiu
Część prac będzie wymagała czasowego wyłączenia pasa startowego, co przekłada się na konieczność zamknięcia całego lotniska. Prace te mają wystartować od 26 października i potrwać do 4 grudnia, czyli zostać przeprowadzone w okresie najmniejszego przewidywanego ruchu. Oczywiście to nie oznacza całkowitego zakończenia prac. Te będą trwały nadal, a po prostu po tej dacie możliwe będzie wznowienie lotów. Tym samym niemal cały przyszły rok doda do typowego lotniskowego chaosu elementy budowlanego bałaganu. Jego zwieńczeniem ma być jednak Port Lotniczy Wrocław 2.0, który ma zostać w pełni uruchomiony w grudniu 2026 roku. Oczywiście o ile nie będzie żadnych opóźnień.
