Niemcy chwalą Polskę i mają ku temu powody. Jesteśmy stawiani za wzór
Czego Niemcy mogą nauczyć się od Polski? Dziennik “Muenchner Merkur” stawia sprawę jasno.
Gdy w zagranicznej prasie padają przychylne lub wręcz ciepłe słowa o naszym kraju, wielu z nas czuje dumę i zaczyna się zastanawiać: może faktycznie w Polsce nie jest tak źle? Jak zauważa "Deutsche Welle", w niemieckim dzienniku “Muenchner Merkur” padają bardzo ciekawe słowa.
“Od 2004 roku produkt krajowy brutto w Polsce wzrósł ponad czterokrotnie, gospodarka naszego sąsiada rozwija się, podczas gdy nasza znajduje się w recesji” – pisze “Muenchner Merkur”.
Sukces Polski widać gołym okiem
Dziennik przytoczył wypowiedź Volkera Treiera, przedstawiciela Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, który utrzymuje, że Polska ma ambicję stać się trzecim najważniejszym partnerem handlowym dla Niemiec.
To samo w sobie o czymś świadczy. Dziennik zadaje pytanie: jak Polska tego dokonała i czy Niemcy mogą się od nas czegoś nauczyć? Tu o głos został poproszony ekspert z Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW) Thomas Obst. W jego ocenie wśród atutów Polski figuruje sprawne wykorzystywanie dotacji unijnych. Polska odpowiednio je inwestuje, a nie “przejada”. Dodatkowym plusem Polski jest wykwalifikowana siła robocza oraz szeroko rozumiane inwestycję w naukę. Co więcej, rosnące wynagrodzenia sprawiają, że Polaków rozważa powrót z migracji.
Ekspert wskazuje, że siłą Polski są inwestycje w infrastrukturę oraz dynamiczny rozwój start‑upów, cyfryzacji i sektorów kreatywnych oraz dużą elastycznością społeczeństwa. Jednocześnie ostrzega przed uzależnieniem od węgla i niekorzystną demografią, które mogą skutkować niedoborem pracowników. Podkreśla też potrzebę większych nakładów na badania i rozwój oraz budowy silnej klasy średniej, co na obecnym etapie rozwoju będzie coraz trudniejsze.