Polacy nagminnie robią te rzeczy na cmentarzach. Kara nawet do 5000 zł
Wielkimi krokami zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Polacy ruszą tłumnie na cmentarze 1 listopada, by upamiętnić zmarłych. W tym dniu równie ważne jest odpowiednie zachowanie. Są czynności, za które można dostać mandat – i to całkiem solidny.
Czego nie można robić na cmentarzach? Temat rzeka. Jeśli zachowujemy się kulturalnie, to nic nie powinno nam grozić. Jeśli łamiemy określone przepisy, mandat stanie się faktem. Wielu Polaków nie wie, że nie na każdym cmentarzu można np. palić papierosy. Są też mniej oczywiste przepisy, a więc spieszymy z wyjaśnieniem.
Mandat za wyrzucanie zniczy – nawet 5000 zł
Powszechnie wiadomo, że Polska jest zniczową potęgą, która trzyma w swoich rękach ponad 16 proc. globalnego rynku eksportu. Polskie znicze są znane na całym świecie, więc warto pochylić się nad nowymi trendami. Otóż z roku na rok coraz większą popularność zyskują znicze elektryczne.
I właśnie za nie można dostać karę nawet do 5000 zł. To znaczy, nie za sam fakt korzystania ze znicza elektrycznego, ale za sposób jego utylizacji. Zniczy elektrycznych nie można wyrzucać do zwykłych kontenerów. Takie urządzenia to w praktyce elektrośmieci, a te przekazujemy do specjalnych punktów odbioru lub PSZOK-ów. W przeciwnym razie – grzywna do 5000 zł.
Śmiecenie się nie opłaca
A co ze zwykłymi zniczami? Jeśli wyrzucamy je poza koszem, to rzecz jasna mamy do czynienia ze śmieceniem. To wiąże się z mandatem do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, kara finansowa może być znacznie bardziej dotkliwa. Nie musimy przypominać, że kary za śmiecenie dotyczą nie tylko zniczy – śmieć może przyjąć postać pięknej niegdyś wiązanki i wielu innych rzeczy.
Zakłócanie porządku, picie alkoholu i palenie papierosów
Przebywając na cmentarzu, pamiętajmy o kulturze osobistej. Zakłócanie spokoju, hałasowanie, głośne rozmowy, słuchanie muzyki, wywoływanie zgorszenia – za to wszystko można dostać mandat do 500 zł lub karę grzywny w wysokości 5000 zł.
To samo dotyczy picia alkoholu. Cmentarz to miejsce publiczne, a spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest niedozwolone. Grozi za to mandat od 100 zł w górę. Jeśli chodzi o palenie papierosów (lub papierosów elektrycznych) to wiele zależy od zarządcy cmentarza.
Gdy umieszczona zostaje informacja o zakazie palenia, oznacza ona nie mniej, nie więcej, że palenie jest zakazane. Złamanie tych zasad grozi mandatem nawet do 200 zł. Nawet jeśli takiego zakazu nie ma, pamiętajmy o tym, że przebywamy wśród wielu innych ludzi, którzy mogą nie życzyć sobie dymu tytoniowego.
Jeśli potrafisz się zachować, to nic ci nie grozi
Widzimy więc, że mandat można dostać za zachowanie, które uchodzi za nieodpowiednie i niekulturalne. Tego dnia radzimy wszystkim, by w pierwszej kolejności być człowiekiem grzecznym i uprzejmym. Czasami tyle wystarczy.