UOKiK w sporze z bankami. Odzyskamy nasze pieniądze
Kradzieże pieniędzy z konta to w ostatnich latach istna plaga. UOKiK twierdzi, że banki nie chcą w tej kwestii przestrzegać prawa.

Złodzieje korzystają w tej kwestii z wielu metod. Od wyłudzania pieniędzy poprzez kody BLIK, po przekonywanie ofiary do instalacji aplikacji do śledzenia ekranu, lub logowania do fałszywej strony banku. Efekt zawsze jest jeden: wyczyszczone konto ofiary. I tu pojawia się zgrzyt: banki twierdzą, że osoba oszukana sama ponosi odpowiedzialność za taką sytuację, a wszelkie transakcje są autoryzowane.
UOKiK o nieautoryzowanej transakcji
Zdaniem UOKiK w takich wypadkach nie ma mowy o autoryzowanej transakcji. W takim wypadku bank musi zwrócić skradzione pieniądze nie później, niż do końca drugiego dnia roboczego. Chyba że podejrzewa domniemaną ofiarę oszustwa o sprawę wyłudzenia. Jednak w takim wypadku musi niezwłocznie powiadomić policję i prokuraturę.



UOKiK podkreśla także, że zwrot ma zostać dokonany bezwzględnie i w terminie. Bez przeprowadzania żadnej długotrwałej procedury wewnętrznej mogącej go opóźnić, czyli zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy o usługach płatniczych. Jak nietrudno się domyślić banki stoją w opozycji do tej decyzji.