Pokaż te dane znajomym, którzy “włączyli myślenie”. Chodzi o Ukraińców w Polsce

Ukraińcy leczący się za darmo na NFZ to temat gorący, ale nie na tyle, by wyciągać od razu gaśnicę. Chyba że chcemy ugasić ciekawość, a w obliczu panującej dezinformacji jest to wręcz wskazane.

Darmowe leczenie obywateli Ukrainy — o co w tym chodzi?

Najpierw krótki wstęp. Wprowadzona w 2022 r. specustawa dawała obywatelom Ukrainy (tym, którzy przybyli do Polski po 24 lutego 2022 roku) pełny dostęp do opieki medycznej oraz refundowanych leków na warunkach identycznych jak dla Polaków.

Ten stan rzeczy zmienił się w dniu 30 września 2025 r., o czym informowaliśmy w publikacji “Koniec przywilejów dla obywateli Ukrainy. Od dziś ważne zmiany”.

Teraz portal Rynekzdrowia.pl postanowił sprawdzić, czy faktycznie Polacy “dopłacali” do leczenia Ukraińców: zarówno tych ubezpieczonych, jak i nieubezpieczonych.

Odpowiedź brzmi: nie

Z analizy wynika, że składki zdrowotne płacone przez pracujących w Polsce obywateli Ukrainy pokrywają nie tylko koszty ich leczenia, ale również generują nadwyżkę finansową. Ta nadwyżka finansuje świadczenia zdrowotne dla niepracujących Ukraińców, którzy znaleźli się w Polsce w wyniku rosyjskiej inwazji.

• W 2023 r. łączne koszty leczenia obywateli Ukrainy w Polsce (zarówno tych odprowadzających składki zdrowotne, jak i korzystających z systemu na podstawie przepisów specustaw) wyniosły 838 mln zł.
• W 2024 r. wydatki te wzrosły do około 2,2 mld zł.
• Od stycznia do lipca 2025 r.osiągnęły już 1,38 mld zł. 

Wniosek numer 1: łączne koszty leczenia wszystkich Ukraińców rosną. Ale rośnie też wkład Ukraińców.

Dane z ZUS pokazują, że w 2023 r. składki zdrowotne od Ukraińców wyniosły 3,1 mld. Zaś w 2024 r. było to już 3,8 mld zł. Zdecydowana większość tych wpływów pochodziła od osób zatrudnionych na umowę o pracę.