Zerowy PIT dla rodzin z dziećmi. Jest haczyk
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Kolbuszowej inicjatywę ustawodawczą wprowadzającą zerowy PIT dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci.
Projekt jest jednym z kluczowych punktów "Planu 21", który głowa państwa ogłosiła jeszcze w trakcie kampanii wyborczej. Jak podkreślił Nawrocki, to realizacja jego obietnic wyborczych oraz jasny sygnał, że państwo wspiera rodziny w obliczu kryzysu demograficznego.
Prezydent wspiera polskie rodziny
Według zapowiedzi prezydenta, zwolnienie z podatku ma objąć dochody rodziców do 140 tys. zł rocznie. Zdaniem ekspertów, takie rozwiązanie może kosztować budżet państwa od 13 do 29,1 mld zł rocznie, przy czym największe korzyści podatkowe odczują rodziny o wyższych dochodach. Osoby na płacy minimalnej zyskałyby około 720 zł rocznie, podczas gdy najlepiej zarabiający mogliby liczyć nawet na kilkudziesięciotysięczne oszczędności.
Nawrocki zaznaczył, że inicjatywa nie jest wymierzona przeciwko tym, którzy nie decydują się na posiadanie dzieci.
Każdy w wolnym kraju podejmuje własne decyzje, ale polskie rodziny muszą mieć świadomość, że państwo ten proces wspiera.
Odniósł się również do kryzysu demograficznego, wskazując, że winą za niego obarcza m.in. presję liberalno-lewicowych ideologii.
Prezydent zapowiedział także, że w poniedziałek do Sejmu trafi projekt podwyższenia drugiego progu podatkowego z 120 tys. zł do 140 tys. zł, co - jak twierdzi - ma wzmocnić klasę średnią i oddzielić ją od najwyżej zarabiających.
