Wykryto antybiotyki w jajach z Ukrainy. Polscy hodowcy reagują

Krajowa Federacja Hodowców Drobiu i Producentów Jaj apeluje o zaostrzenie kontroli produktów sprowadzanych spoza Unii Europejskiej. Powodem są doniesienia z Francji, gdzie wykryto obecność zakazanych w UE antybiotyków w jajach importowanych z Ukrainy i sprzedawanych w sieciach handlowych.

Arkadiusz Stando (astnd)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wykryto antybiotyki w jajach z Ukrainy. Polscy hodowcy reagują

Pod koniec sierpnia portal Euractiv poinformował, że francuskie organy nadzoru potwierdziły obecność niedozwolonych substancji w partiach importowanych jaj. Do sytuacji tej odniosła się KFHDiPJ, reprezentująca ponad połowę producentów jaj w Polsce, podkreślając, że incydent jest dowodem na wielokrotnie formułowane ostrzeżenia organizacji przed niekontrolowanym napływem żywności spoza Wspólnoty.

Dalsza część tekstu pod wideo

"Import żywności spoza UE, który nie podlega w praktyce skutecznej kontroli, stanowi realne zagrożenie zarówno dla bezpieczeństwa konsumentów, jak i dla stabilności polskiego rynku rolno-spożywczego" – czytamy w komunikacie federacji. Organizacja wskazuje, że polskie jaja są systematycznie wypierane ze sklepowych półek przez importowane produkty, których jakość bywa wątpliwa.

Zaufanie konsumentów pod presją

Według przedstawicieli branży drobiarskiej wykrycie w unijnym obrocie jaj zawierających substancje zakazane w Europie może osłabić zaufanie konsumentów do całego sektora. Producenci zarzucają dużym sieciom sprzedażowym stosowanie podwójnych standardów. Jak podkreślają, sieci wymagają od unijnych hodowców kosztownych inwestycji w coraz wyższe normy produkcji, a jednocześnie chętnie sprowadzają tańsze jaja spoza Wspólnoty, gdzie regulacje są znacznie mniej restrykcyjne.

Prezes KFHDiPJ Paweł Podstawka w rozmowie z Polską Agencją Prasową zaznaczył, że jego organizacja popiera stanowisko władz francuskich, domagających się od instytucji unijnych rygorystycznych kontroli importowanej żywności.

Wątpliwe standardy produkcji poza UE

Do sprawy odniósł się także francuski Narodowy Komitet ds. Promocji Jajek (CNPO), który ostrzega, że produkty sprowadzane spoza Unii nie spełniają nie tylko unijnych regulacji, lecz także bardziej wymagających norm obowiązujących we Francji. Eksperci podkreślają, że istnieje ryzyko stosowania w produkcji antybiotyków niedopuszczonych na obszarze UE oraz łamania krajowych porozumień dotyczących hodowli.

"Istnieje poważne ryzyko, że w ich produkcji stosowane są niedozwolone antybiotyki oraz że nie przestrzega się krajowego porozumienia w sprawie owoselekcji. To oznacza cofnięcie się w etyce hodowli i bezpieczeństwie żywności o całe dekady" – alarmuje CNPO.

Polscy hodowcy oceniają, że sytuacja we Francji jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym, wskazującym na konieczność wzmocnienia unijnych mechanizmów kontroli i zrównania warunków konkurencji dla producentów wewnątrz UE oraz poza nią.