Upadłość Cinkciarz.pl. Sąd w Zielonej Górze ogłosił bankructwo spółki

Decyzję potwierdził rzecznik Sądu Okręgowego w Zielonej Górze Bogumił Hoszowski, wskazując, że postanowienie zapadło w poniedziałek 27 października. Wraz z ogłoszeniem upadłości powołano syndyka i sędziego komisarza, a wierzycieli wezwano do zgłoszenia roszczeń.

Jak poinformował rzecznik, decyzja sądu oznacza, że wszelkie postępowania cywilne wobec spółki – zarówno w wydziałach gospodarczych, jak i cywilnych – zostają zawieszone z mocy prawa. Sędzia przekazał, że wyznaczony syndyk obejmie kontrolę nad majątkiem upadłego podmiotu i będzie odpowiedzialny za proces likwidacji zgodnie z przepisami prawa upadłościowego.

Według informacji portalu Bankier.pl, który pierwszy podał wiadomość o decyzji sądu, funkcję syndyka powierzono Kancelarii Grenda (spółce Grenda-Restrukturyzacja). Z obwieszczenia opublikowanego w Krajowym Rejestrze Zadłużonych wynika, że wierzyciele mają 30 dni na zgłoszenie swoich wierzytelności od momentu ogłoszenia upadłości.

Czytaj też: Interpol wydał czerwoną notę za Polakiem. To prezes dużego serwisu

Śledztwo w sprawie oszustw finansowych

Poznańska prokuratura regionalna prowadzi od października ubiegłego roku śledztwo w sprawie wyłudzeń, których miała dopuścić się spółka Cinkciarz.pl. Do organów ścigania zgłosiły się osoby, które nie odzyskały wpłaconych środków w ramach internetowej wymiany walut.

W marcu prokuratorzy przedstawili prezesowi zarządu Cinkciarz.pl, Marcinowi P., zarzuty dotyczące m.in. oszustwa. Mężczyzna przebywa poza granicami Polski i od końca lipca jest poszukiwany listem gończym.

Pod koniec września prokuratura poinformowała o zwiększeniu szacowanej wartości strat wyrządzonych klientom przez byłego prezesa spółki. Według ustaleń śledczych suma szkód przekroczyła 125 mln zł, podczas gdy wcześniejsze szacunki wynosiły 112 mln zł.