Polska będzie mieć nowe okręty podwodne. Wiadomo, co dalej z programem Orka

Polski rząd jeszcze w tym roku podpisze umowę międzyrządową na realizację programu Orka, który ma zapewnić marynarce wojennej nowe okręty podwodne.

Arkadiusz Stando
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polska będzie mieć nowe okręty podwodne. Wiadomo, co dalej z programem Orka

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w 2024 r. dojdzie do zawarcia umowy rząd–rząd z państwem wybranym do realizacji programu Orka, zakładającego budowę nowych jednostek podwodnych dla polskiej floty. Jednocześnie zapewnił, że kontrakty wykonawcze zostaną podpisane na początku 2026 r.

Dalsza część tekstu pod wideo

Kosiniak-Kamysz w środę w TVN24 potwierdził, że podczas tego samego posiedzenia Rady Ministrów zapadnie ostateczna decyzja w sprawie kraju, z którym Polska zwiąże się w ramach programu Orka. Minister zastrzegł, że porozumienie nie będzie dotyczyło pojedynczego okrętu, lecz szerszego pakietu.

Szef MON doprecyzował, że jeszcze w środę rząd wskaże państwo, które zostanie wykonawcą programu. Wyjaśnił, że harmonogram przewiduje najpierw wybór partnera i podpisanie umowy międzyrządowej do końca bieżącego roku, a następnie – na początku 2026 r. – zawarcie szczegółowych umów wykonawczych z partnerem przemysłowym.

Program Orka po 30 latach oczekiwania

Minister obrony zwrócił uwagę, że realizacji programu Orka od trzech dekad oczekują załogi okrętów, środowisko związane z morzem oraz wszystkie osoby zainteresowane wzmocnieniem bezpieczeństwa państwa na tym kierunku. Podkreślił, że jest to projekt długo wyczekiwany zarówno przez marynarzy, jak i przez szeroko rozumiane zaplecze morskie.

Kosiniak-Kamysz wyraził również wdzięczność wobec załogi ORP "Orzeł". Zaznaczył, że to dzięki wieloletniej służbie i pracy marynarzy na tej jednostce Polska zdołała utrzymać zdolność do prowadzenia działań podwodnych, mimo że decyzja o nowych okrętach była wielokrotnie odkładana. Ocenił, że ciągłość wyszkolenia i doświadczenia pozwala teraz płynnie przejść do eksploatacji nowych jednostek, bez przerwy w kompetencjach.

Nowa architektura bezpieczeństwa na Bałtyku i poza nim

Odpowiadając na pytania o przeznaczenie planowanych okrętów, Kosiniak-Kamysz wskazał, że projektowane jednostki mają charakteryzować się dużą elastycznością użycia. Jak relacjonował, będą to okręty przystosowane do efektywnego działania nie tylko na wodach Morza Bałtyckiego, ale również w innych rejonach morskich, co ma zwiększyć swobodę operowania polskiej marynarki.

Szef resortu obrony zaznaczył, że rząd dąży do stworzenia nowej architektury bezpieczeństwa, w której kluczową rolę odgrywa akwen bałtycki, bezpośrednio istotny dla Polski. Podkreślił jednak, że planowanie zdolności obronnych nie może ograniczać się wyłącznie do Bałtyku, dlatego parametry nowych jednostek zostały dobrane z myślą o szerszym zastosowaniu.