Ostra wymiana zdań między dwoma europejskimi gigantami. "Dumping fiskalny"
Na linii Paryż–Rzym znów zrobiło się gorąco. Premier Francji Francois Bayrou w wywiadzie telewizyjnym zarzucił Włochom stosowanie "dumpingu fiskalnego", czyli prowadzenie polityki podatkowej, która jego zdaniem zachęca bogatszych Francuzów do przenoszenia się za granicę.

Szef francuskiego rządu ostrzegł, że takie praktyki mogą pogłębiać zjawisko nomadyzmu fiskalnego i osłabiać francuską gospodarkę.
Włochy i Francja w wymianie słownej
Słowa Bayrou spotkały się z natychmiastową i ostrą reakcją Rzymu. Włoski rząd określił te zarzuty jako całkowicie bezpodstawne i podkreślił, że włoska gospodarka wyróżnia się stabilnością i wiarygodnością na tle innych państw europejskich. Władze w Rzymie zaznaczyły też, że nie oferują nieuzasadnionych ulg podatkowych w celu przyciągania firm, a wręcz zaostrzyły warunki dla osób przenoszących rezydencję podatkową do Włoch.



W wydanym oświadczeniu Włosi wezwali jednocześnie Francję do współpracy na forum Unii Europejskiej przeciwko tym krajom, które faktycznie systematycznie stosują dumping fiskalny. To, zdaniem Rzymu, pozwoliłoby uniknąć podziałów wewnątrz Wspólnoty i skierować wysiłki tam, gdzie problem jest rzeczywiście widoczny.
Ostatnia wymiana uszczypliwości to kolejny przejaw napięć między oboma krajami. Zaledwie w sierpniu ambasadorka Włoch we Francji została wezwana do tamtejszego MSZ po ostrych komentarzach wicepremiera Matteo Salviniego pod adresem prezydenta Emmanuela Macrona. Obecny spór o podatki tylko pogłębia wrażenie, że relacje francusko-włoskie od miesięcy pozostają wyjątkowo napięte.