Nałęczowianka z poważnym pozwem. Chodzi o skład

ClientEarth, czyli inaczej Prawnicy dla Ziemi pozwali właściciela wody Nałęczowianka, czyli Koncern Nestlé Polska.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Nałęczowianka z poważnym pozwem. Chodzi o skład

Przyczyną pozwu był deklarowany skład butelek. A dokładniej napisy na etykietach o następującej treści:

Dalsza część tekstu pod wideo

Jestem w 100% z plastiku PET z recyklingu* (*nie dotyczy zakrętki i etykiety) (...) Jestem wykonana z innej butelki (...) Nadaję się do recyklingu.

Jak podkreśla sama organizacja w uzasadnieniu:

Naszym zdaniem tego rodzaju hasła tworzą wrażenie, że jednorazowy plastik nie jest zagrożeniem dla środowiska. Tymczasem plastik jest jednym z największych zagrożeń dla ludzi i przyrody. Według UNEP co roku na świecie powstaje 460 mln ton plastiku, z czego około dwie trzecie to produkty jednorazowego użytku. Większość z nich bardzo szybko staje się odpadem.

Nałęczowianka pozwana za butelki

Tu warto podkreślić, że Prawnicy dla Ziemi nie podważają prawdziwości deklaracji, jakie możemy znaleźć na butelkach. Zamiast tego uważają, że te sugerują coś, czego sugerować nie powinny, czyli to, że recykling jest rozwiązaniem problemu z nadmierną produkcją plastiku. W tym kierunku idą także żądania organizacji:

Domagamy się, aby koncern Nestlé Polska zaprzestał stosowania haseł i oznaczeń sugerujących, że jednorazowe plastikowe butelki wpisują się w gospodarkę obiegu zamkniętego. Podkreślamy, że takie praktyki to greenwashing.