Szykuje się strajk w kolejnej sieci dyskontów. Klienci odczują to jeszcze w grudniu?
Zapowiada się gorący okres dla sieci Dino. I tym razem nie chodzi wyłącznie o duży ruch w sklepach przed świętami. Wiele wskazuje na to, że spółka może się niebawem mierzyć ze strajkami pracowników. Ci ostatni stawiają pracodawcy ultimatum i deklarują wszczęcie sporu zbiorowego.
Na facebookowym profilu "OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, ALDI i Rossmann" pojawił się wpis, w którym mowa jest m.in. o wyczerpaniu możliwości kontaktu z władzami Dino Polska. Autorzy posta przekonują, że "firma nie odpowiedziała na nasze propozycje spotkań w sprawie warunków pracy oraz wprowadzenia obowiązkowego Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych".
Załoga mówi "dość". Mowa m.in. o fatalnych warunkach pracy
W dalszej części wpisu można przeczytać, że Międzyzakładowa Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy w Dino mówi "dość". Dlaczego? Powodów jest przynajmniej kilka, wskazuje się np. na "wynagrodzenia ledwo przekraczające płacę minimalną", fatalne warunki pracy, przeciążenie załogi obowiązkami, brak ZFŚS czy brak dialogu ze strony zarządu.
Autorzy posta przekonują też, że ignorancja władz Dino sięga zenitu, a "sytuacja w spółce zaczyna przypominać pierwsze lata działalności Biedronki w Polsce". W związku z tym postuluje się o wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 900 zł od 1 lutego 2026 roku, zwiększenie liczby pracowników na stanowiskach niemenedżerskich o 30 proc. czy wprowadzenie od 1 stycznia 2026 roku wspomnianego już Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych.
Co się wydarzy, gdy postulaty nie zostaną uwzględnione? Związkowcy potraktują to jako wszczęcie sporu zbiorowego. Mowa jest o możliwym strajku ostrzegawczym i generalnym. Decydenci firmy mają czas do namysłu do 30 grudnia br.
Pracownicy innych sieci sklepów też domagają się zmian
Warto przypomnieć, że 14 grudnia br. o godzinie 12.00 ma się odbyć strajk ostrzegawczy w sieci Kaufland. W najbliższą niedzielę handlową pracownicy w ramach protestu porzucą swoje obowiązki. O lepsze warunki zatrudnienia walczą też pracownicy Stokrotki. Domagają się oni m.in. 800 zł podwyżki oraz zwiększenia obsady sklepów.
