Nowa cena ropy. Rynki reagują na działania USA
Rynki reagują na napięcia geopolityczne, w tym amerykańskie ataki na bojowników w Nigerii, częściową blokadę Wenezueli oraz działania dyplomatyczne wokół procesu pokojowego w Ukrainie.
Na nowojorskim rynku NYMEX baryłka ropy West Texas Intermediate z dostawą na luty 2026 r. kosztuje 58,50 USD, co oznacza wzrost o 0,26 proc. Z kolei notowania Brent na londyńskiej giełdzie ICE utrzymują się na poziomie 62,32 USD, po tygodniowym zwyżkowym ruchu o ponad 3 proc.
Geopolityka napędza rynek
Wzrostom sprzyjają informacje o amerykańskich działaniach wojskowych w Afryce. Prezydent USA Donald Trump poinformował, że w czwartek siły amerykańskie przeprowadziły “potężny i śmiertelny atak” na terrorystów z Państwa Islamskiego w północno-zachodniej Nigerii.
Dodał, że operacje odbyły się zgodnie z jego rozkazem jako głównodowodzącego armii. Nigeria, będąca członkiem OPEC, wydobywa około 1,5 mln baryłek ropy dziennie, co czyni ją jednym z kluczowych dostawców surowca w regionie.
Na sytuację rynkową wpływa również napięcie wokół Wenezueli. Stany Zjednoczone oskarżają wenezuelski rząd Nicolasa Maduro o współpracę z kartelami narkotykowymi i prowadzą uderzenia na statki transportujące nielegalne ładunki. Trump ogłosił blokadę tankowców z wenezuelską ropą, zapowiadając, że przejęte jednostki i ich ładunki zostaną zatrzymane lub wykorzystane jako rezerwa strategiczna USA.
Blokada Wenezueli i jej skutki
Waszyngton przerzucił do bazy w Portoryko myśliwce F-35A, aby wzmocnić obecność w rejonie Morza Karaibskiego. Choć operacja ma na celu ograniczenie działalności przestępczej, eksperci wskazują, że główny nacisk kładziony jest obecnie na działania gospodarcze, a nie militarne. Zamknięcie wenezuelskich szlaków eksportowych doprowadziło do szybkiego zapełniania krajowych magazynów ropy, co zwiększa ryzyko przymusowego wstrzymania części produkcji.
Nadzieje na rozmowy o Ukrainie
Trwają przygotowania do rozmów między prezydentami Ukrainy i USA. Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że “w niedalekiej przyszłości” spotka się z Donaldem Trumpem, co jak podkreślił może przesądzić o losach wielu kwestii jeszcze przed końcem roku. Zapowiedź ta odbierana jest jako sygnał możliwego przełomu w rozmowach o przyszłości konfliktu.