Psy hałasują, a prawo jest głuche. Będą nowe przepisy?

Czy rady gminy zyskają nowe narzędzie pozwalające lepiej reagować na hałaśliwe zwierzęta domowe? Jest postulat w tej sprawie.
Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich analizuje pewną skargę obywatela. Dotyczy ona uciążliwych dźwięków dobiegających z sąsiedztwa.

Sebastian Barysz
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Psy hałasują, a prawo jest głuche. Będą nowe przepisy?

Według urzędu obecne przepisy nie dają samorządom wystarczających narzędzi, aby skutecznie interweniować w takich przypadkach. Skarżący postulował, aby posiadacze zwierząt byli prawnie zobowiązani do sprawowania nad nimi takiej opieki, która nie zakłócałaby spokoju innych mieszkańców.

Dalsza część tekstu pod wideo

Będą nowe przepisy?

Rzecznik podkreślił, że obecnie jedyną możliwością prawnego działania w takich sprawach jest pozew cywilny w trybie ochrony dóbr osobistych lub ochrony posiadania nieruchomości.

Z uwagi na źródło takiego hałasu obecne środki administracyjne co do zasady nie będą mogły znaleźć tu zastosowania. Skutecznym środkiem nie będą także zakazy wynikające z szeroko rozumianego prawa karnego. Z kolei art. 51 Kodeksu wykroczeń dla stwierdzenia wykroczenia wymaga umyślności sprawcy.

Piotr Mierzejewski

Samorządy bezradne

RPO podkreśla, że rady gmin mają ograniczone możliwości przy tworzeniu regulaminów utrzymania czystości i porządku. Obowiązujące prawo nie pozwala im bowiem wprowadzać przepisów odnoszących się do zasad utrzymywania zwierząt domowych w prywatnych nieruchomościach. 

Oznacza to, że nawet jeśli problem hałasu jest wyraźny, to samorządy nie mogą go samodzielnie uregulować.

Wobec tego RPO zawnioskowało do Ministerstwa Klimatu i Środowiska o ocenę w sprawie “zasadności zmiany zakresu delegacji dla rad gmin do stanowienia regulaminów utrzymania czystości i porządku w sposób, który dopuszczałby określanie w tych regulaminach zasad utrzymywania zwierząt domowych na nieruchomościach prywatnych”.