Koniec tanich zakupów z Chin. Unia Europejska zadecydowała
UE przyspiesza wprowadzenie ceł na tanie przesyłki z Chin, co uderzy w platformy takie jak Shein i Temu oraz ma wyrównać warunki konkurencji dla europejskich firm.
Unijni ministrowie finansów uzgodnili, że zniesienie zwolnienia celnego dla paczek o wartości do 150 euro nastąpi już na początku 2026 roku. Porozumienie z Brukseli otwiera drogę do negocjacji z Parlamentem Europejskim, którego zgoda jest konieczna do wejścia zmian w życie.
Koniec tanich przesyłek z Chin
Zmiana uderzy w model biznesowy platform takich jak Shein, Temu, AliExpress czy Amazon Haul, które wysyłają tysiące niskocennych paczek bez ceł. Dotychczasowe zasady pozwalały oferować towary w bardzo niskich cenach, co zdaniem europejskich firm prowadziło do nierównej konkurencji na rynku e-commerce.
Komisarz ds. handlu Marosz Szefczovicz zaproponował zastąpienie zwolnienia "uproszczoną, tymczasową opłatą celną". Zmiana ma zostać wdrożona dwa lata wcześniej, niż zakładała reforma unijnego kodeksu celnego planowana na 2028 rok, aby szybciej ograniczyć napływ taniego importu z Chin.
Decyzję ministrów poparły rządy kilku państw, w tym Danii, które wskazują na konieczność zamknięcia wieloletnich luk w systemie. Szwedzkie i niemieckie organizacje handlowe oceniają porozumienie jako pierwszy krok do uczciwszej konkurencji w europejskim e-commerce i wzmocnienia lokalnych firm.
Silne wsparcie płynie też z branży modowej. Włoska organizacja Confindustria Moda podkreśla, że opodatkowanie przesyłek poniżej 150 euro jest kluczowe dla przetrwania sektora tekstylno-odzieżowego. Niemiecki retailer Zalando apeluje, by zniesienie zwolnienia celnego wdrożyć jak najszybciej.
Afera z Shein we Francji
Niedawno we Francji miejsce miał skandal, w którym główną rolę odegrał właśnie chiński gigant Shein. Na platformie sprzedawano lalki erotyczne, które miały przypominać wizerunek dzieci. Gdy tylko to zauważono, Francuski rząd wziął się na poważnie za Shein, tymczasowo blokując platformę i przeprowadzając kontrolę wszystkich paczek. Dosłownie wszystkich paczek na terenie kraju.
W trakcie kontroli natrafiono m.in. na zabawki zagrażające dzieciom, kosmetyki niespełniające standardów, wadliwe urządzenia elektryczne oraz podróbki znanych marek. Niewykluczone, że skandal we Francji mógł dać do myślenia unijnym ministrom, że pora przyspieszyć regulacje uderzające w chińskie platformy, które zdecydowanie nie działają fair wobec nas.