Słynna pułapka w mObywatelu znika. Ministerstwo Cyfryzacji potwierdza
W ostatnich dniach zrobiło się bardzo głośno o pewnej pułapce, która czekała na użytkowników w aplikacji mObywatel. Teraz Ministerstwo Cyfryzacji reaguje na całe zamieszanie.

Aplikacja mObywatel może poszczycić się bardzo długą listą funkcji, które co do zasady mają usprawnić kontakt obywateli z urzędami. Jedna z nich to połączona skrzynka ePUAP i e-Doręczeń. I właśnie ta opcja jest sprawcą dużego zamieszania.
Problem z połączoną skrzynką ePUAP i e-Doręczeń
Przypomnijmy: w sieci zaczęły pojawiać się doniesienia, które wskazywały na to, że fiskus z miejsca odrzuca skargi kierowane do sądów administracyjnych, jeśli zostały one wysłane przez tę usługę. Tłumaczenie było następujące: właściwą drogą komunikacji ma być platforma ePUAP.



Głównym problemem był fakt, że użytkownicy nie mają możliwości wyboru, przez którą platformę chcą wysłać pismo: czy jest to ePUAP, czy może jednak e-Doręczenia. Podatnicy byli przekonani, że składają skargę w prawidłowej formie, ale często tak nie było.
Na szczęście Ministerstwo Cyfryzacji dostrzegło problem i zareagowało. Jak informuje “Dziennik Gazeta Prawna”, fiskus już nie może domagać się od sądów odrzucenia skargi wysłanej przez połączoną skrzynkę. Ministerstwo na swojej stronie zapewnia, że skargi wysłane do organów podatkowych na adres e-Doręczeń są ważne i powinny być uznane za poprawnie wniesione do sądu.
Nowa funkcja w mObywatelu
Wszystko wskazuje na to, że nie ma powodów do paniki, a mObywatel będzie dalej konsekwentnie wzbogacany o nowe funkcjonalności. Przykładów nie trzeba daleko szukać, bowiem na początku września ruszyła długo wyczekiwana funkcja – mStłuczka.