Pancerny pociąg w Pekinie. Przyjechał nim prezydent azjatyckiego kraju

Pancerny pociąg Kim Dzong Una we wtorek rano wjechał na dworzec kolejowy w Pekinie, wzbudzając ogromne zainteresowanie mediów i obserwatorów politycznych.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Pancerny pociąg w Pekinie. Przyjechał nim prezydent azjatyckiego kraju

Choć nie ma oficjalnego potwierdzenia, że na pokładzie znajdował się sam przywódca Korei Północnej, agencje prasowe zgodnie podają, że to właśnie nim dotarł on do stolicy Chin. Kim ma wziąć udział w środowej paradzie wojskowej, która upamiętni 80. rocznicę kapitulacji Japonii w II wojnie światowej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Przywóca Korei Północnej w Chinach?

Podróż zielonym, opancerzonym składem z Pjongjangu do Pekinu trwa około 20 godzin. Pociąg, nazywany fortecą na torach, porusza się z prędkością maksymalnie 60–80 km/h i wyposażony jest w wagony mieszkalne, sale konferencyjne, a nawet restaurację. To tradycyjny środek transportu północnokoreańskich przywódców, a korzystał z niego już Kim Dzong Il, ojciec obecnego lidera. Wybór pociągu, zamiast samolotu, ma zapewniać większe bezpieczeństwo i komfort dla otoczenia dyktatora.

W Pekinie Kim Dzong Un spotka się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem oraz Władimirem Putinem, a także z ponad 20 innymi przywódcami państw. Będzie to pierwsze od 2019 r. pojawienie się północnokoreańskiego lidera w stolicy Chin i jednocześnie jego debiut na arenie wielostronnych wydarzeń międzynarodowych.

Parada na placu Tiananmen odbędzie się w atmosferze politycznego napięcia. Większość zachodnich przywódców zbojkotowała wydarzenie w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę. Wśród europejskich liderów pojawi się jedynie premier Słowacji Robert Fico, a Bułgaria i Węgry wyślą swoich przedstawicieli. Udział Kim Dzong Una ma być symbolicznym potwierdzeniem rosnącej współpracy między Pjongjangiem, Pekinem i Moskwą.