Coraz bardziej opłaca się robić studia. Dane to potwierdzają
Na rynku pracy widać coraz wyraźniejsze przesunięcia, co wynika z najnowszego Barometru Ofert Pracy, przygotowanego przez WSIiZ w Rzeszowie i Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.

W lipcu 2025 r. odnotowano mniej ogłoszeń skierowanych do pracowników fizycznych, a więcej dla osób z wykształceniem ścisłym. Wskaźnik barometru nieznacznie wzrósł do 258,5 pkt., co oznacza pierwszy wzrost po trzech miesiącach spadków. Jednocześnie stopa bezrobocia wzrosła do 5,4 proc., co jest efektem m.in. zmian w przepisach dotyczących rejestracji bezrobotnych.
Pracownik fizyczny coraz mniej potrzebny?
Autorzy badania podkreślają, że liczba ofert pracy w skali kraju pozostaje od półtora roku na podobnym poziomie, a pracodawcy zachowują ostrożność w decyzjach rekrutacyjnych. Największe spadki widać w zawodach fizycznych, bowiem to już czwarty miesiąc z rzędu, gdy liczba takich ogłoszeń maleje. W tym samym czasie od ośmiu miesięcy rośnie zapotrzebowanie na absolwentów kierunków ścisłych, zwłaszcza w IT i budownictwie.



W branżach wymagających wykształcenia społecznego czy prawnego sytuacja jest bardziej zróżnicowana. W lipcu przybyło ogłoszeń m.in. dla pracowników call center, grafików czy finansistów, a w marketingu widać powolne odbicie. Jednocześnie gwałtownie ubywa ofert w nieruchomościach, zawodach prawniczych i biurowych, nieprzerwanie od kilku miesięcy.
W sektorze inżynieryjnym sytuacja jest podzielona. Choć ogólnie zapotrzebowanie na absolwentów kierunków ścisłych rośnie, to typowo inżynieryjne stanowiska notują już piąty z rzędu spadek. Z kolei dla programistów i pracowników R&D jest to kolejny miesiąc dynamicznych wzrostów. Na rekordowych poziomach utrzymuje się także popyt na specjalistów BHP, a w budownictwie po zimowym ożywieniu obserwuje się lekkie spowolnienie.
Gorzej w turystyce i logistyce
W usługach lipiec przyniósł silne odbicie w edukacji. To największy jednorazowy wzrost od kilku lat. Wzrosła także liczba ofert w mediach, choć w dłuższej perspektywie utrzymuje się tam spadkowy trend. Mniej ogłoszeń pojawiło się w turystyce i logistyce, bowiem ta ostatnia pozostaje jedną z nielicznych branż, w których liczba ofert systematycznie kurczy się od trzech lat.
Regionalnie najwięcej nowych wakatów przybyło w woj. lubelskim, podkarpackim i zachodniopomorskim, a spadki odnotowano tylko w lubuskim i warmińsko-mazurskim. Eksperci wskazują, że ogólny obraz rynku pracy pokazuje stabilizację, ale z wyraźnym przesunięciem akcentów, od zawodów fizycznych i tradycyjnych biurowych w stronę kompetencji ścisłych, cyfrowych i edukacyjnych.