Prezes JSW został odwołany. Kierował państwową spółką 1,5 roku
Na stronie Jastrzębskiej Spółki Węglowej pojawił się nowy komunikat. Państwowa spółka informuje o odwołaniu dotychczasowego prezesa Ryszarda Janty.
"Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A. [„JSW”, „Spółka”] informuje, że dnia 3 października 2025 roku Rada Nadzorcza Spółki podjęła uchwałę w sprawie odwołania ze składu Zarządu Spółki Pana Ryszarda Jantę [Janta] ze stanowiska Prezesa Zarządu JSW, XI kadencji. Powód odwołania nie został wskazany. Uchwała wchodzi w życie z chwilą jej podjęcia." - brzmi kluczowy fragment komunikatu.
Kto przejmuje stery nad JSW?
W dalszej części komunikatu poinformowano o tym, kto przejmie stery nad spółką, oczywiście tymczasowo. "Jednocześnie Rada Nadzorcza Spółki podjęła uchwałę w sprawie powierzenia Panu Bogusławowi Oleksemu [Oleksy] pełnienia obowiązków Prezesa Zarządu od dnia 3 października 2025 roku do dnia powołania Prezesa Zarządu. Pan Bogusław Oleksy pozostaje również Zastępcą Prezesa Zarządu ds. Ekonomicznych" - brzmi treść komunikatu.
Ryszard Janta był prezesem JSW przez blisko półtora roku. Stanowisko objął w kwietniu 2024 roku, powołany przez radę nadzorczą Jastrzębskiej Spółki Węglowej.
Trudna sytuacja. JSW "na krawędzi"
JSW boryka się z gwałtownym pogorszeniem kondycji finansowej: w pierwszym półroczu 2025 r. grupa zanotowała ok. 2,08 mld zł straty netto, ujemną EBITDA bez zdarzeń jednorazowych i sygnały utraty płynności, czemu towarzyszyło niemal wyczerpanie funduszu stabilizacyjnego przez umorzenie certyfikatów o wartości 3,61 mld zł oraz spadki kursu akcji po publikacji wyników. Na wyniki negatywnie wpływają spadek cen węgla koksowego i koksu, słabsze przychody, koszty oraz czynniki rynkowo-regulacyjne i eksportowe, co podnosi ryzyko konieczności państwowego wsparcia oraz rezerw w bankach finansujących spółkę.
Zarząd i strona społeczna mówią o "krawędzi" i potrzebie głębokiej restrukturyzacji kosztowej, w tym ograniczenia kosztów pracy i cięcia CAPEX, by ratować płynność; padają także ostrzeżenia związków o możliwych opóźnieniach wypłat i scenariuszu upadłości, jeśli działania nie przyniosą efektu. Napięcie narasta również na tle ładu korporacyjnego i zmian personalnych, a eksperci oraz związkowcy kreślą scenariusze osłon socjalnych i programu naprawczego, podkreślając, że bez współpracy właściciela, instytucji finansowych i pracowników ryzyko utraty płynności w najbliższych miesiącach pozostaje wysokie.
