Niemcy zamykają fabrykę czekolady. Produkcję przenoszą do Polski
Gubor Group, niemiecki producent czekolady, ogłosił zamknięcie zakładu w Cadolzburgu do końca kwietnia przyszłego roku. Firma tłumaczy decyzję rosnącymi kosztami stałymi oraz spadkiem konkurencyjności, które w ostatnich latach znacząco obciążyły działalność fabryki.

Zakład w Bawarii od czterech lat boryka się z ograniczonym wykorzystaniem mocy produkcyjnych oraz wzrostem kosztów działalności. Spółka poinformowała, że linie produkcyjne funkcjonują nieregularnie, co prowadzi do przestojów i dalszego osłabienia pozycji konkurencyjnej. Produkcja zostanie przeniesiona do innych zakładów grupy w ramach szerzej zakrojonej restrukturyzacji.
Obecnie Gubor prowadzi sześć fabryk – pięć w Niemczech i jedną w Polsce. W połowie bieżącego roku spółka połączyła się z polskim producentem słodyczy, Colianem. Dzięki fuzji liczba zakładów wyniosła 12 w trzech krajach: Niemczech, Polsce i Irlandii. Po zamknięciu Cadolzburga ich liczba spadnie do 11.



Produkcja i znaczenie zakładu
Fabryka w Cadolzburgu specjalizowała się w wytwarzaniu czekoladowych figurek i upominków sprzedawanych na wielu rynkach. Jak podkreślił rzecznik firmy, zakład odgrywał istotną rolę w ofercie eksportowej grupy. Pomimo zakończenia działalności produkcyjnej, lokalizacja ta pozostanie w strukturach Gubora. Nadal będą tam realizowane funkcje wspierające, takie jak zakupy, marketing, sprzedaż czy obsługa IT.
Na tym etapie przedsiębiorstwo nie podało, ilu pracowników zostanie objętych redukcją miejsc pracy w związku z decyzją o likwidacji linii produkcyjnych.
Wyzwania rynkowe i wypowiedź zarządu
Według partnera zarządzającego Gubor Group Clausa Cersovsky’ego, na decyzję wpłynęły długotrwałe niekorzystne tendencje rynkowe. "Rosnące ceny surowców i energii, nasilająca się konkurencja międzynarodowa oraz konieczność przenoszenia podwyżek cen na klientów doprowadziły do wyraźnego spadku zamówień" – stwierdził Cersovsky.
Jak dodał, firma mimo podejmowanych starań nie zdołała zahamować spadku popytu obserwowanego od lat. Kierownictwo nie przewiduje szybkiej poprawy na rynku, dlatego zmiany w strukturze produkcji stały się konieczne.