Rząd daje nawet 30 tysięcy złotych. Chętnych brakuje, program do odwołania
Państwo wciąż wypłaca nawet 30 tys. zł za PRL-owskie przedpłaty na auta, ale wniosków niemal nie ma. MF rozważa wygaszenie programu.
Ministerstwo Finansów analizuje zakończenie programu rekompensat dla osób, które w latach 80. wpłacały przedpłaty na Fiata 126p lub FSO 1500, a samochodów nie odebrały. Choć stawki są dziś rekordowe — prawie 20 tys. zł za "malucha" i blisko 30 tys. zł za FSO 1500 - zainteresowanie wypłatami pozostaje znikome, co skłania rząd do rozważenia zmian.
Resort ogłosił nowe wysokości świadczeń dla tych, którzy w latach 80. wpłacali na pojazdy, ale ostatecznie ich nie dostali. Jak przypomina "Fakt", rosnące kwoty nie przełożyły się na większą liczbę wniosków. Program formalnie działa, jednak w praktyce coraz trudniej znaleźć osoby, które chcą skorzystać z uprawnienia do dopłaty.
Historia i skala problemu
System przedpłat obowiązywał w PRL w latach 1982-1985. Przyszli właściciele aut odkładali środki na specjalnych rachunkach, licząc na późniejszą realizację zamówienia. Ostatecznie około 342 tys. osób nie doczekało się pojazdu, dlatego państwo przewidziało dla nich lub ich spadkobierców możliwość uzyskania finansowej rekompensaty.
Ministerstwo Finansów wskazuje, że dziś niemal nikt nie składa wniosków o należne środki. Z danych wynika, że od początku 2025 r. nie wypłacono ani jednej rekompensaty, mimo że według szacunków resortu pieniądze mogą przysługiwać jeszcze 238 osobom. W latach 2015-2024 zrealizowano łącznie tylko 10 wniosków.
Co dalej i jak odzyskać pieniądze
Wiceminister finansów Jarosław Neneman sygnalizował wcześniej, że przy tak małej liczbie zgłoszeń utrzymywanie programu w obecnym kształcie może nie mieć sensu. W odpowiedzi na interpelację poselską zapowiedział analizy "zmierzające do odejścia od kwartalnej waloryzacji kwoty rekompensaty oraz wygaszenia programu" wynikającego z ustawy regulującej realizację przedpłat.
Osoby uprawnione nadal mogą jednak odzyskać środki. Wpłacający, który nie odebrał auta, powinien zgłosić się do placówki PKO Banku Polskiego z dokumentem tożsamości oraz książeczką przedpłaty. Bank wypłaca zgromadzony wkład z odsetkami, a rekompensata stanowi dodatkową kwotę. Dopłata przysługuje tylko przy regularnych wpłatach bez przerw; w razie śmierci wpłacającego mogą wystąpić spadkobiercy, przedstawiając dokumenty dziedziczenia.
