Zniszczył 49 dronów w kilka sekund. Ten system zmieni oblicze pola walki
Amerykański system Leonidas podczas testów w bazie Camp Atterbury zneutralizował rój dronów składający się z 49 maszyn. Leonidas potrzebował zaledwie kilku sekund, by w kontrolowanych warunkach wykluczyć maszyny z "walki". Wszystko to bez użycia pocisków.

Za system Leonidas odpowiada założona w 2018 r. firma Epirus. Jej domeną jest rozwijanie systemów antydronowych. Na pierwsze efekty pracy nie trzeba było czekać, bo już w 2020 r. zaprezentowano rzeczony system.
Leonidas niszczy drony bez użycia pocisków
A ten z kilku względów jest wyjątkowy. Leonidas to odpowiedź na rosnącą potrzebę likwidacji rojów małych dronów (zwłaszcza tanich konsumenckich modeli), które w warunkach bojowych potrafią skutecznie zmylić i absorbować obronę przeciwlotniczą, co w konsekwencji otwiera drogę większym środkom rażenia. Ich unieszkodliwienie, zwłaszcza w większych ilościach, jest trudne przy użyciu konwencjonalnych środków kinetycznych.



Jednak Leonidas nie potrzebuje pocisków. System wykorzystuje fale elektromagnetyczne,by zakłócić elektronikę pokładową nadlatujących maszyn. Ostatnie testy pokazują, że system działa znakomicie. Rezultat testów przeprowadzonych wspólnie z Gwardią Narodową Indiany to 49 dronów zneutralizowanych w zaledwie kilka sekund.
Przyszłość obrony przeciwlotniczej
Portal Axios podkreśla, że w odróżnieniu od “normalnych” zagłuszarek, Leonidas jest skuteczny w zwalczaniu autonomicznych dronów. Na uwagę zasługuje również zasięg działania systemu – Leonidas jest skuteczny w promieniu do 2 km. Co równie istotne, Leonidas jest tańszy niż kinetyczne systemy.
Leonidas jest już na wyposażeniu armii amerykańskiej; 17 lipca podpisano kontrakt na zakup o wartości 43,5 mln dolarów. System został wykorzystany podczas tegorocznych manewrów USA i Filipin.