Wstrząs w kopalni spółki JSW. Trwa akcja ratunkowa

W miniony poniedziałkowy wieczór, 11 sierpnia, w kopalni Knurów-Szczygłowice doszło do silnego wstrząsu górotworu. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 21:26 w przodku 32a na poziomie 850 metrów podczas prac związanych z drążeniem wyrobiska.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wstrząs w kopalni spółki JSW. Trwa akcja ratunkowa

W rejonie objętym wstrząsem znajdowało się dziewięciu górników. Ośmiu z nich zdołało samodzielnie opuścić zagrożony obszar, jednak jeden 40-letni pracownik pozostał pod ziemią i od chwili wypadku nie ma z nim kontaktu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Poszkodowani górnicy, którzy wydostali się o własnych siłach, zostali przewiezieni do szpitali w województwie śląskim na dalsze badania. Na miejsce skierowano siedem Zespołów Ratownictwa Medycznego oraz ratowników z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Dyrekcja kopalni natychmiast zarządziła rozpoczęcie akcji ratowniczej, w której początkowo uczestniczyło siedem, a później kilkanaście zastępów ratowników.

Poszukiwanie zaginionego górnika

We wtorkowy poranek przedstawiciele Jastrzębskiej Spółki Węglowej poinformowali, że ratownicy wiedzą, gdzie znajduje się zaginiony górnik.  Zastępca prezesa JSW ds. technicznych i operacyjnych, Adam Rozmus, potwierdził:

Jesteśmy około 200 metrów od poszkodowanego i znamy jego lokalizację. Pracujemy w trudnych warunkach, w kopalni o wysokim zagrożeniu metanowym.

Do południa ratownikom udało się pokonać 60 metrów w stronę miejsca, gdzie znajduje się górnik. Instalacja wentylacyjna została częściowo odtworzona, a wyrobisko przewietrzone. Do celu pozostaje jeszcze około 130 metrów, choć Rozmus podkreśla, że priorytetem jest życie bezpieczeństwo ratowników.

Wyrobisko, w którym doszło do wstrząsu, znajduje się w części zakładu znanej jako Ruch Knurów. Kopalnia Knurów-Szczygłowice powstała w 2010 roku z połączenia dwóch zakładów o długiej tradycji górniczej. Od 2014 roku należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Sama akcja ratunkowa może potrwać jeszcze kilka godzin.