Przejścia graniczne z Białorusią znów działają. Od teraz wiele się zmieni
W nocy z niedzieli na poniedziałek wznowiono odprawy na drogowych przejściach granicznych z Białorusią w Kuźnicy i Bobrownikach w Podlaskiem. Kuźnica była zamknięta przez cztery lata, a Bobrowniki przez ponad dwa i pół roku.
Na przejściu Kuźnica–Bruzgi wznowiono jedynie ruch osobowy dla samochodów osobowych, z wyłączeniem autokarów. Natomiast w Bobrownikach–Bierestowicy przywrócono zarówno ruch osobowy (samochody osobowe i autokary), jak i towarowy dla transportu ciężarowego.
Wyzwanie i szansa
Tuż przed otwarciem przed przejściem w Bobrownikach utworzyła się kolejka długości 4–5 km. Wśród pierwszych pojazdów dopuszczonych do odpraw znalazł się autobus rejsowy kursujący z Warszawy przez Białystok do Grodna na Białorusi.
Resort spraw wewnętrznych zaznacza, że otwarcie 17 listopada dwóch przejść z Białorusią stało się możliwe po wzmocnieniu ochrony granicy, gdzie wciąż masowo próbują przedostać się nielegalni migranci.
Z jednej strony to olbrzymie wyzwanie dla służb, a z drugiej gigantyczna szansa dla podlaskich przedsiębiorców. Ci, jak zaznacza wojewoda podlaski Jacek Brzozowski, “tracili swoje majątki i tracili swój dorobek życia”.
Wojewoda podkreślał, że Podlaskie jest z jednej strony regionem rolniczym, ale też opiera się na handlu przygranicznym i transgranicznym. Jego brak odbija się czkawką na kondycji lokalnej gospodarki.
Będą rygorystyczne kontrole
Przedstawiciele Krajowej Administracji Skarbowej i Straży Granicznej podkreślali, że są gotowi do ponownego prowadzenia kontroli na przejściach w Kuźnicy i Bobrownikach. Straż Graniczna ma tam uruchomić system Entry/Exit stosowany na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej.
