Prezes RegioJet wysyłał “niepokojące” wiadomości. PKP Intercity zawiadamia ABW
Prezes PKP Intercity otrzymywał niepokojące wiadomości od właściciela RegioJet – czeskiego przewoźnika, który oficjalnie działa już w Polsce. Sprawa okazała się na tyle poważna, że zgłoszono ją do ABW.
Czesi co prawda nie mają dostępu do morza, ale mają dostęp do polskich torów. Przewoźnik RegioJet już działa w Polsce. Inauguracyjny przejazd miał miejsce 18 września 2025 r., a w listopadzie ujawniono plany dalszej ekspansji.
PKP Intercity kontra RegioJet
Co się dzieje za kulisami? Wygląda na to, że całkiem sporo. W sieci aż huczy od doniesień na temat “niepokojących” wiadomości, jakie wysyłał właściciel RegioJet do prezesa PKP Intercity.
Do rzeczonych wiadomości dotarła Wirtualna Polska. Osoba podpisana jako Radim Jančura wysłała za pośrednictwem komunikatora WhatsApp długą wiadomość do Janusza Malinowskiego, prezesa PKP Intercity.
Najbardziej niepokojący okazał się fragment sugerujący, że w PKP Intercity może znajdować się tak zwany kret (nie mylić z "Krecikiem").
W PKP Intercity pracują osoby, które mogą podejmować działania na własną rękę, czasem nawet bez wiedzy kierownictwa, próbując utrudniać konkurencję. Jednocześnie we wszystkich spółkach Grupy (również w PKP IC) są osoby, które wierzą w przyszłość otwartego rynku i przekazują nam dowody na próby zablokowania naszego wejścia.
Sprawa w ABW
Teraz robi się jeszcze ciekawiej. W dalszej części wiadomości Jančura powołuje się na konkretne informacje, które dotarły do niego dzień przed wysłaniem wiadomości. I to wszystko wysyła prezesowi PKP Intercity!
Według źródeł WP, fakt że czeski biznesmen wskazywał szczegółowe tematy dotyczące planowania nowych połączeń (niezwiązane z utrudnianiem konkurencji), został uznany przez PKP Intercity za bardzo niepokojący sygnał. Na tyle niepokojący, że sprawę zgłoszono do ABW. Sprawa jest więc rozwojowa. Będziemy informować o nowych doniesieniach.
