Polskie miasto odcina mieszkańców od wody. Tak źle jeszcze nigdy nie było
Nie jest to jednak pokaz sadyzmu, czy innej formy znęcania się nad mieszkańcami, a akt desperacji. Wszystko to z powodu suszy, która nawiedziła Mszanę Dolną. Ta zmusiła miejscowy Zakład Gospodarki Komunalnej do tak drastycznych działań.
Mszana Dolna to małe, malownicze miasteczko w Małopolsce, które może pochwalić się zapierającymi dech w piersiach widokami. Jednak głośno o nim się zrobiło nie za sprawą krajobrazu, a tego, że odcięło ono mieszkańców od wody w godzinach 23:00-5:00.
Desperacki ruch z powodu suszy
Sytuacja ta jest spowodowana suszą. Lokalna rzeka Szkalnówka, będąca jednym z głównych źródeł wody w mieście wyschła. To zmusiło władze do podjęcia drastycznych działań. Jak czytamy na profilu Facebookowym Zakładu Gospodarki Wodnej w Mszanie Dolnej:
Ze względu na brak wody w potoku Szklanówka i niekorzystną prognozę pogody w zakresie opadów deszczu wprowadzamy ograniczenia (wyłączenia wody) w godzinach od 23:00 do 5:00. Prosimy o zrozumienie i oszczędność wody.
Oczywiście mieszkańcy mogą zapomnieć także o podlewaniu trawników, czy myciu samochodów. I to nie tylko nocą. Długie prysznice, czy kąpiele również nie są wskazane. Tym samym preferowaną formą dbania o higienę jest szybki prysznic. Zwłaszcza że prognozy nie są obiecujące: nadchodzi fala upałów i zapowiada się wiele suchych tygodni, które trzeba będzie jakoś przetrwać.
