Młodzi nie chcą pracować. Kurorty świecą pustkami kadrowymi

Choć sezon wakacyjny trwa w najlepsze, właściciele nadmorskich punktów gastronomicznych i turystycznych wciąż mają problem ze znalezieniem pracowników.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Młodzi nie chcą pracować. Kurorty świecą pustkami kadrowymi

Braki kadrowe dotyczą przede wszystkim branży gastronomicznej, hotelarskiej i usługowej. Pracodawcy kuszą wysokimi zarobkami nawet do 12 tys. zł "na rękę" - a także oferują darmowe zakwaterowanie i wyżywienie. To jednak coraz częściej nie wystarcza.

Dalsza część tekstu pod wideo

Według właścicieli lokali problem nie wynika już tylko z trudnych warunków pracy czy sezonowego charakteru zatrudnienia. Młodzi ludzie coraz rzadziej chcą podejmować się pracy wakacyjnej, nawet przy atrakcyjnych warunkach finansowych, jak podaje serwis StrefaBiznesu. Przedsiębiorcy zauważają też, że część pracowników sezonowych rezygnuje po pierwszej wypłacie:

Zostawiają fartuchy i po prostu wyjeżdżają do domu - mówi właścicielka lodziarni w Sopocie.

Nawet 12 tysięcy złotych dla młodego "na rękę"

Ogłoszenia o pracy w kurortach wciąż pojawiają się w internecie. W Niechorzu za obsługę stoiska z pamiątkami można zarobić nawet 12 tys. zł netto miesięcznie. W wielu miejscowościach takich jak Sarbinowo, Łazy, czy Jarosławiec oferowane są zarobki od 5 do 10 tys. zł za pracę w lodziarniach, kawiarniach czy sklepach. Mimo to chętnych brakuje nawet w środku sezonu.

Wyższe wynagrodzenia nie dla każdego. Najlepiej zarabiają osoby (wciąż będąc przy młodych ludziach) z doświadczeniem, znajomością języków lub kwalifikacjami np. kucharze, ratownicy czy barista. Największe szanse na pracę mają uczniowie i studenci do 26. roku życia, zatrudniani na umowy zlecenie, dzięki którym mogą zarobić więcej bez potrąceń składek.

Właściciele nadmorskich biznesów obawiają się, że przy braku kadry będą zmuszeni ograniczać godziny otwarcia lub zamykać punkty. Nie pomagała również kapryśna, lipcowa pogoda mniej turystów to mniej napiwków, a to właśnie na nie wielu sezonowych pracowników liczy.