Koniec z podpalaniem traw. Będą rekordowo wysokie kary

Od początku roku w Polsce drastycznie wzrosła liczba pożarów traw i nieużytków. Tylko między 1 stycznia a 30 marca 2025 roku strażacy odnotowali aż 15 461 takich zdarzeń, a to ponad trzykrotnie więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Koniec z podpalaniem traw. Będą rekordowo wysokie kary

W wyniku tych pożarów rannych zostało 35 osób, w tym 10 strażaków, a życie straciło 6 osób. W związku z rosnącą skalą zagrożenia, Sejm przyjął nowelizację Kodeksu wykroczeń, która wprowadza znacznie surowsze kary dla podpalaczy traw i osób lekceważących przepisy przeciwpożarowe.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wzrost kar o 25 tysięcy złotych

Nowe regulacje mają przede wszystkim odstraszać i zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości. Zgodnie z przepisami, maksymalna grzywna za wypalanie traw, słomy lub rozniecanie ognia w pobliżu lasów wzrośnie z 5 tys. zł do aż 30 tys. zł. Dodatkowo sąd będzie mógł wymierzyć karę ograniczenia wolności lub aresztu, a najłagodniejsza forma kary - nagana - zostanie całkowicie zniesiona. Wzrosną również mandaty wystawiane przez policję i strażaków. Będą one wynosić do 5 tys. zł za jedno wykroczenie i do 6 tys. zł w przypadku kilku naruszeń popełnionych jednocześnie.

Jak podkreśla Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zmiany mają charakter prewencyjny i wynikają z troski o bezpieczeństwo ludzi, zwierząt i przyrody. Minister Paulina Hennig-Kloska stwierdziła:

Każde świadome podpalenie lub skrajna bezmyślność musi spotkać się z surową karą. Susze będą się powtarzać, a z nimi rośnie zagrożenie pożarami

Eksperci przypominają też, że wypalanie traw wcale nie poprawia żyzności gleby - wręcz przeciwnie, niszczy mikroorganizmy, glebę i siedliska wielu gatunków zwierząt.

Warto dodać, że rolnicy przyłapani na wypalaniu traw mogą również stracić dopłaty unijne.