Gang dyrektorek szkół rozpracowany. Mogły wyłudzić 40 mln zł
Policja może ogłosić ogromny sukces. Dzięki zsynchronizowanej akcji udało się zatrzymać 13 dyrektorek szkół, które miały działać w ramach grupy przestępczej.
13 zatrzymanych, 10 województw, 7 lat działalności, a w tle wyłudzenia na dziesiątki milionów złotych – tak można w największym skrócie podsumować nielegalną działalność dyrektorek polskich szkół, które zostały zatrzymane 28 października.
Akcja na szeroką skalę
Tego dnia policja pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Łodzi przeprowadziła zsynchronizowaną akcję na terenie 10 województw. Działania objęły województwo łódzkie, małopolskie, wielkopolskie, dolnośląskie, mazowieckie, lubuskie, zachodniopomorskie, pomorskie, śląskie i podlaskie.
W wyniku działań zatrzymano 13 kobiet w wieku od 30 do 70 lat. Zatrzymane kobiety pełniły funkcje dyrektorek placówek edukacyjnych. Dlaczego je zatrzymano? Otóż w latach 2016-2023 miały działać w grupie przestępczej.
Chodzi o fałszowanie dokumentów
Kobiety miały fałszować dokumenty na temat liczby słuchaczy, frekwencji i innych danych koniecznych do uzyskania środków z samorządów. Do urzędów trafiały wiec nieprawdziwe dane, które skutkowały prawdziwymi, lecz niesłusznymi dotacjami. Służby ustaliły, że część zatrzymanych mogła jednocześnie przyjmować premie od innych członków grupy przestępczej.
W ramach akcji przeszukano 15 obiektów, w tym mieszkania i pomieszczenia gospodarcze. Zabezpieczono dokumentację oraz sprzęt elektroniczny i pieniądze. Materiały zostaną skrupulatnie przeanalizowane przez śledczych jako dowody w sprawie.
Zatrzymane kobiety usłyszały zarzuty o udział w grupie przestępczej wyłudzającej dotacje z samorządów na działalność szkół niepublicznych, stanowiących ich stałe źródło dochodu. Mają także odpowiadać za wprowadzanie urzędników w błąd co do liczby uczniów i frekwencji, co prowadziło do nieuprawnionych wypłat. Grozi im do 15 lat więzienia.
Na obecnym etapie czynności procesowe są w toku, a śledczy analizują zgromadzone dowody, by ustalić pełną skalę procederu oraz inne osoby mogące mieć związek ze sprawą. Łącznie prokurator przedstawił 79 zarzutów 14 podejrzanym i zastosował wobec wszystkich dozory policyjne, poręczenia majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Ze wstępnych ustaleń wynika, że osoby te mogły wyłudzić co najmniej 39,5 mln zł tytułem nienależnych dotacji oświatowych, przeznaczonych dla niepublicznych szkół.
