Donald Trump spełnia swoje małe marzenie. Biały Dom czeka rozbudowa

We wrześniu w Białym Domu rozpocznie się ogromna inwestycja: powstanie największa w jego historii sala balowa. Nowa przestrzeń, licząca ponad 8 tys. m kw., pomieści nawet 650 osób. Projekt, którego szacunkowy koszt wynosi 200 mln dolarów, został już oficjalnie ogłoszony przez administrację prezydenta USA.

Arkadiusz Stando (astnd)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Donald Trump spełnia swoje małe marzenie. Biały Dom czeka rozbudowa

Biuro prasowe prezydenta ujawniło plany i przedstawiło wizualizacje pełnego przepychu wnętrza. Według ujawnionych szczegółów sala balowa zostanie wykończona w stylu dobrze znanym z prywatnych rezydencji Donalda Trumpa. Zaplanowano złote i kryształowe żyrandole, pozłacane kolumny, kasetonowy sufit ze złotymi inkrustacjami, bogato zdobione lampy oraz marmurową posadzkę. Prezydent, cytowany przez CNN, przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że od dawna zamierzał stworzyć taką salę, podkreślając, że będzie to wyjątkowe przedsięwzięcie.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nietypowe przedsięwzięcie Donalda Trumpa - jego małe marzenie

Budynek powstanie we wschodnim skrzydle prezydenckiej rezydencji. W tym miejscu obecnie znajdują się biura, których pracownicy zostaną tymczasowo relokowani. Nowa sala zaoferuje ponad trzykrotnie większą pojemność niż dotychczas największa Sala Wschodnia, umożliwiając organizację dużych wydarzeń bez konieczności wynajmowania dodatkowych przestrzeni.

Zarówno administracja Białego Domu, jak i otoczenie prezydenta, podkreślają wagę inwestycji. Susie Wiles, szefowa personelu, cytowana przez CNN, powiedziała, że prezydent Trump jako budowniczy posiada niezwykłą dbałość o detale. Przestrzenie zaplanowano tak, by odpowiadały standardom i estetyce znanym z innych projektów Donalda Trumpa.

Nowy rozdział w historii Białego Domu

Sekretarz prasowy Karoline Leavitt zapewniła, że nowa sala balowa to "niezbędny element" siedziby prezydenta. Tym bardziej, że dotychczasowe władze w przeszłości zmuszone były organizować ważne uroczystości w prowizorycznym namiocie ustawianym na trawniku.

Według CNN, idea budowy własnej sali balowej to realizacja wieloletniego marzenia Donalda Trumpa. Już w 2010 roku, gdy Biały Dom zamieszkiwał Barack Obama, Trump miał kontaktować się z tamtą administracją z propozycją podobnej inwestycji. Tamta koncepcja była wyceniana na 100 mln dolarów, jednak została wówczas odrzucona.

Nowy projekt z pewnością nada Białemu Domowi nowego blasku i pozwoli uniezależnić się od tymczasowych rozwiązań podczas organizowania najważniejszych wydarzeń z udziałem amerykańskiej administracji.