Donald Trump pozwał BBC. Żąda zawrotnych 10 mld dolarów

Donald Trump pozwał BBC na 10 mld dolarów, zarzucając stacji zniesławienie przez zmanipulowanie jego wypowiedzi w programie "Panorama".

Arkadiusz Stando
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Donald Trump pozwał BBC. Żąda zawrotnych 10 mld dolarów

Pozew złożono w poniedziałek w sądzie federalnym w Miami na Florydzie. Trump domaga się łącznie 10 mld dolarów odszkodowania: po 5 mld za rzekome zniesławienie oraz po 5 mld za naruszenie obowiązujących na Florydzie przepisów o nieuczciwych praktykach handlowych.

Dalsza część tekstu pod wideo

Pełnomocnicy prezydenta USA przekonują, że publikacja BBC przełożyła się na poważne konsekwencje w sferze reputacji i finansów. W dokumentach procesowych wskazują na "ogromne szkody wizerunkowe i finansowe", jakie — ich zdaniem — miały wynikać z emisji materiału.

Program "Panorama" i montaż wypowiedzi

Spór dotyczy odcinka "Panoramy", wyemitowanego przez BBC w październiku 2024 roku, przed wyborami prezydenckimi w USA. Według pozwu w programie połączono trzy fragmenty wystąpień Trumpa ze stycznia 2021 r., tak by brzmiały, jak jedna, ciągła wypowiedź.

W efekcie takiego montażu przekaz miał sugerować, że Trump jednoznacznie zachęcał zwolenników do szturmu na Kapitol oraz do zamieszek. To właśnie ta prezentacja, wskazana w pozwie jako manipulacja, stała się kluczowym elementem roszczeń wobec brytyjskiego nadawcy.

Przeprosiny BBC i dalsze stanowiska

BBC w listopadzie przeprosiła za zmanipulowanie wypowiedzi prezydenta USA, ale jednocześnie odrzuciła żądanie wypłaty odszkodowania. W poniedziałkowym pozwie podkreślono jednak, że przeprosiny nie zamykają sprawy, a nadawca — według autorów dokumentu — nie wyciągnął z niej wniosków.

Jak podał Reuters, w pozwie napisano, że BBC mimo przeprosin "nie wykazała żadnej skruchy za swoje przewinienie ani nie podjęła żadnych znaczących zmian instytucjonalnych, które zapobiegłyby przyszłym nadużyciom dziennikarskim". Tego samego dnia rzecznik BBC przekazał agencji, że prawnicy Trumpa nie kontaktowali się ponownie z nadawcą, dodając: "Nasze stanowisko pozostaje bez zmian".