Trump naciska na Europę. "Nie robią tego, co do nich należy"

Donald Trump oświadczył, że obecne sankcje europejskie wobec Rosji są zbyt łagodne i muszą zostać znacząco zaostrzone, zanim Stany Zjednoczone wprowadzą własne. Jednocześnie zapowiedział, że niebawem wznowione zostaną rozmowy trójstronne z udziałem Rosji i Ukrainy.

Sebastian Barysz
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Trump naciska na Europę. "Nie robią tego, co do nich należy"

Donald Trump oczekuje bardziej stanowczych działań ze strony sojuszników z Europy, zarówno w kwestii sankcji, jak i ograniczenia zależności energetycznej od surowców rosyjskich. - stwierdził prezydent USA w rozmowie z mediami tuż przed powrotem do Waszyngtonu po weekendzie w swojej rezydencji w New Jersey.

Dalsza część tekstu pod wideo

Donald Trump nie gryzie się w język

Oni nie robią tego, co do nich należy. NATO musi się wziąć w garść, Europa musi się wziąć w garść - Europejczycy są moimi przyjaciółmi, ale kupują ropę od Rosji.

Donald Trump

Trump przypomniał również, że w weekend skierował list do państw członkowskich NATO, w którym zażądał wstrzymania importu rosyjskiej ropy. Jak dodał, otrzymał już pierwsze odpowiedzi i spodziewa się, że sojusznicy zastosują się do jego żądań. Wyraźnie zaznaczył także, że kwestia dotyczy nie tylko ropy, ale również gazu oraz reeksportu surowców przez kraje trzecie.

Negocjacje między Ukrainą i Rosją

Odpowiadając na pytania o przyszłość negocjacji między Kijowem a Moskwą, Trump przyznał, że obecnie trudno mówić o przełomie. Ocenił, że relacje prezydentów Władimira Putina i Wołodymyra Zełenskiego są tak napięte, iż niemożliwe jest efektywne prowadzenie dialogu bez zewnętrznej interwencji.

Będą rozmowy; nieważne, czy nazwiemy to szczytem, czy spędem, ale prawdopodobnie będę musiał ich zebrać - oni tak bardzo się nienawidzą, że prawie nie mogą ze sobą rozmawiać.

Donald Trump

Zapowiedział Trump, dodając przy tym, że do takiego wydarzenia dojdzie już "wkrótce".