Rosjanie biją na alarm i proszą rząd o pomoc. Chodzi o surowiec z Chin

Rosyjskie huty biją na alarm z powodu gwałtownego napływu taniej stali z Chin. Według danych koncernu Siewierstal, import wyrobów stalowych do Rosji w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku wzrósł o 5% w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Mateusz Wróbel (Mat1K)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Rosjanie biją na alarm i proszą rząd o pomoc. Chodzi o surowiec z Chin

Udział zagranicznej stali na rynku osiągnął w trzecim kwartale 9,6%, podczas gdy na początku roku wynosił 6,3%. Wzrost importu następuje w czasie spadku popytu na stal, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację rosyjskich producentów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tania stal zalewa Rosję

Przedstawiciele branży metalurgicznej proszą władze w Moskwie o wprowadzenie środków ochronnych. Jednym z rozważanych rozwiązań jest akcyza na stal sprowadzaną z zagranicy, głównie z Chin. Ministerstwo Przemysłu i Handlu przyznało jednak, że decyzja nie jest prosta - wprowadzenie nowych ceł lub podatków mogłoby wywołać napięcia handlowe z Pekinem, który pozostaje ważnym partnerem gospodarczym i dostawcą technologii wojskowych dla Rosji.

Eksperci zwracają uwagę, że rosnący napływ chińskiej stali to nie tylko problem dla rosyjskich hutników, ale też sygnał o coraz silniejszej zależności gospodarczej Moskwy od Chin. Tańsze produkty z Państwa Środka podważają konkurencyjność rodzimych firm, zmuszając je do ograniczania produkcji lub obniżania cen.