Polska wyłoży setki milionów na kosmos. Minister potwierdza

Polski wkład do ESA w przyszłym roku wyniesie 193,4 mln euro. Z tej sumy 33,7 mln euro stanowi składka obowiązkowa, a 157 mln euro to wpłata dobrowolna. Jak podkreślił szef resortu finansów, kluczowe jest, by Polska czerpała z tych środków wymierne korzyści. "Jesteśmy w kontakcie z ESA i bardzo nam zależy, żeby te pieniądze były wydawane w sposób bardzo efektywny na projekty w Polsce" – powiedział Domański.

Minister zaznaczył także, że perspektywy dla krajowych firm z sektora kosmicznego są coraz szersze. Polska dysponuje spółkami, które rozwijają konkurencyjne technologie i z sukcesem działają na globalnym rynku. W tym kontekście wymienił m.in. Iceye – przedsiębiorstwo tworzące rozwiązania radarowe na podstawie polskich innowacji.

Rozwój i finansowanie sektora kosmicznego

Rząd zapowiada, że oprócz istniejących instrumentów wsparcia dla innowacyjnych firm, takich jak PFR Deep Tech, przewidziane są kolejne inicjatywy wspierające rozwój przemysłu kosmicznego. Według Domańskiego mają one służyć nie tylko zapewnieniu dostępu do kapitału, ale także rozszerzeniu bazy projektów realizowanych przez polskie podmioty.

"Planujemy kolejne tego typu inicjatywy, które będą zapewniać finansowanie" – poinformował minister podczas spotkania z mediami. Jak dodał, potencjał krajowych firm uzasadnia szersze wsparcie i współfinansowanie projektów badawczo-rozwojowych.

Współpraca z resortem nauki

Minister finansów podkreślił również znaczenie ścisłej kooperacji z Ministerstwem Nauki w zakresie budżetu na kolejne lata. Rząd planuje, aby nakłady na badania i rozwój były realnie większe niż środki ujęte w projekcie budżetu na 2026 rok. Domański zapowiedział wspólne prace nad rozwiązaniami, które zagwarantują wyższy poziom finansowania, szczególnie w obszarach związanych z nauką i nowoczesnymi technologiami.