Pracownicy żądają 1200 zł podwyżki. Inaczej sklep stanie pusty
Związkowcy nie dogadali się z zarządem Kaufland Polska. Padły mocne słowa o zbliżającym się strajku generalnym.
Zarząd Kaufland Markety Polska oraz przedstawiciele Międzyzakładowej Organizacji OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie nie osiągnęli porozumienia podczas rokowań przeprowadzonych 18 września 2025 roku. Spotkanie zakończyło się bez wypracowania wspólnych ustaleń między stronami – informują Wiadomości Handlowe.
Czego chcą związkowcy?
Tu zaskoczenia nie ma. Podczas rozmów ustalono jedynie protokół rozbieżności, w którym związkowcy zażądali m.in. podwyżki płacy zasadniczej o 1200 zł od stycznia 2026 roku, a także respektowania prawa i wolności działalności związkowej w sieci Kaufland.
Po jakie argumenty sięga zarząd? Przede wszystkim sieć Kaufland Polska jest na drugim miejscu jeśli mowa o wynagrodzeniach, ale w dalszym ciągu są to wynagrodzenia nieznacznie przekraczające najniższą krajową (która swoją drogą wzrośnie nieznacznie od 2026 r.)
W naszej ocenie postulat podwyżek w wysokości 1200 zł dla wszystkich pracowników od stycznia 2026 r. jest nierealny do zrealizowania. I to zarówno ze względu na obecne uwarunkowania ekonomiczne, jak i standardy obowiązujące w branży handlowej.
Będzie strajk generalny?
Kaufland zaznacza, że pracownicy mają prawo do strajku, pod warunkiem że będzie on zorganizowany zgodnie z przepisami o sporach zbiorowych. Biuro prasowe firmy zapewnia, że w razie legalnego strajku generalnego sieć dołoży wszelkich starań, by klienci mogli nadal wygodnie robić zakupy.
